Wypalenie w pomaganiu - jakie są objawy?
Potrzeb jest co najmniej tyle, ilu uchodźców dociera do Polski zza wschodniej granicy. Są zmęczeni, przestraszeni, zdezorientowani, głodni, bez planu na przyszłość. Wolontariusze dwoją się i troją, żeby zapewnić wszystko przybyszom. - Z niesieniem pomocy jest trochę jak z jazdą samochodem. Jeśli będziemy nadmiernie eksploatować pojazd, to szybko "zajeździmy" silnik. Natomiast jeśli o niego zadbamy, to będzie nam długo służył. To ma przełożenie na nas, ludzi. Jeśli zatracimy się w pomaganiu, zapominając o sobie, to szybko stracimy energię i wypalimy się - wyjaśnia ekspert. - Patrząc z mojej perspektywy, ważne jest to, żebyśmy jak najszybciej zauważyli u siebie sygnały, które mogłyby poprzedzać to wypalenie. Jeśli to zrobimy, powinniśmy się na chwilę zatrzymać, żeby zbudować odporność i nabrać sił.
Pierwsze symptomy nadchodzącego kryzysu to ciągłe zmęczenie, obniżona odporność, nawracające bóle głowy i mięśni oraz problemy ze snem. Jeśli zaś chodzi o emocje, to pierwszym objawem jest poczucie zwątpienia w siebie, poczucie porażki. Możemy też odczuwać brak motywacji i bezradność. Do tego dochodzą irytacja i brak satysfakcji. I to jest to żółte światło, na którym powinniśmy się zatrzymać choć na chwilę.
16:51 CZWÓRKA Dajesz rade - pomaganie 09.03.2022.mp3 jak pomagać mądrze i efektywnie? (Dajesz radę/Czwórka)
Wystarczy akt bezinteresownej życzliwości
Jednym z najbardziej szkodliwych mitów dotyczących pomagania jest to, że nie włączając się do takiej akcji, myślimy, że jesteśmy złymi ludźmi. - Podstawową zasadą efektywnego i długofalowego pomagania jest to, by nie wymagać od siebie zbyt wiele. Nie przyglądaj się ludziom i nie myśl, że musisz robić dokładnie to samo, co oni. Bo pomagać można na różnych płaszczyznach i w różnej formie - tłumaczy rozmówca Marty Hoppe. - Wystarczy, że zrobisz małą rzecz, jeden akt bezinteresownej życzliwości w ciągu dnia i to w obszarze, który z jakiegoś powodu jest ci bliski. Moi przyjaciele włączyli się w akcje pomocy zwierzętom z Ukrainy. Oni kochają psy, więc robią dokładnie to, co podpowiada im serce. Pomagają w obszarze swoich zainteresowań - dodaje Marek Matkowski.
Posłuchaj także:
Pomoc innym to także dbanie o siebie
Każdy, kto angażuje się w sytuację, z którą mamy teraz do czynienia, styka się z ogromem cierpienia i bólu. Z emocjami, których nie doświadczał wcześniej. - Wolontariuszom często doskwiera poczucie, że ciągle robią za mało. Tymczasem to, co jest najważniejsze w takich chwilach, to życzliwość wobec siebie. Nie stawiajmy sobie szczególnie wysokich wymagań i nie oceniajmy się surowo. Zbierajmy siły na to, żeby jak najdłużej móc pomagać. Bo to, co możemy dać uchodźcom wojennym z Ukrainy, to nasza siła i nasze wsparcie. A to jest możliwe tylko wtedy, kiedy sami będziemy stabilni i w dobrej kondycji - podsumowuje psycholog biznesu z Akademii Psychologii Przywództwa Politechniki Warszawskiej.
***
Tytuł audycji: Dajesz radę
Prowadzi: Marta Hoppe
Gość: Marek Matkowski (psycholog biznesu, Akademia Psychologii Przywództwa)
Data emisji: 09.03.2022
Godzina emisji: 14.15
kul