Jak działa Błękitny Patrol WWF? "Nie tylko foki potrzebują pomocy"

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2022 16:56
- Staramy się pomagać fokom, które znajdą się na plaży, ale także m.in. ptakom, które tam gniazdują. Zapewniamy im spokój, a jeśli jest to konieczne - opiekę i pomoc lekarską - wyliczał Paweł Żmuda, wolontariusz WWF. 
Foki, odpoczywające na polskich plażach potrzebują spokoju - przekonują wolontariusze
Foki, odpoczywające na polskich plażach potrzebują spokoju - przekonują wolontariuszeFoto: Sergey Uryadnikov/Sghutterstock.com

- Patrolujemy wybrzeże Bałtyku na terenie Polski praktycznie na całej jego długości, od Świnoujścia aż do Piasków. Wolontariuszy jest ok. 200 i każdy z nas ma swój odcinek. Obserwujemy, a jeśli jest potrzeba, reagujemy - podkreślał w rozmowie z Czwórką Paweł Żmuda, wolontariusz Błękitnego Patrolu. To grupa osób skupionych wokół polskiego oddziału WWF, czyli organizacji proekologicznej World Wide Fund for Nature. Zadaniem patrolu jest monitorowanie polskiego wybrzeża Bałtyku, ochrona wylegujących się na plaży dzikich zwierząt, obserwacje tego, co dzieje się na morzu, i oczywiście edukacja społeczeństwa na temat żyjących w Bałtyku organizmów. 

Jesienią i zimą jest najspokojniej

Jak tłumaczył gość Czwórki, najwięcej działań wolontariusze WWF podejmują w okresie wiosenno-letnim. - Wówczas na świat przychodzą foki. Jeśli potrzebują pomocy, są zbyt słabe, przewożone są do Stacji Morskiej w Helu, po odżywieniu, leczeniu wypuszczane są na wolność. To także czas sztormów, gdy wiele martwych zwierząt wyrzucanych jest przez morze na brzeg - wyliczał. Jak tłumaczył, jesień i zima to czas dla wolontariuszy WWF nieco spokojniejszy.

Sprawdź także:

Mors, który odwiedził polską plażę

W mijającym roku jednym z najciekawszych wydarzeń na polskim wybrzeżu było pojawienie się morsa, który odpoczywał na plaży w okolicach Mielna. - Wielu turystów chciało go zobaczyć, jednak został on przez nas zabezpieczony, miał zapewniony względny spokój, a potem popłynął dalej, w swoją stronę - wspominał gość Czwórki. Na polskich plażach spotkać można też sieweczki, ptaki, które tam gniazdują. - Składają jaja wielkości jaj przepiórczych, starają się je wysiedzieć, a potem odchować pisklaki. W środku sezonu turystycznego jest to dla tych ptaków niezwykle problematyczne - podkreślał gość Czwórki. 

Posłuchaj
11:32 czwórka wwf_PR4_AAC 2022_12_05-14-27-34.mp3 O działalności wolontariuszy WWF i ciekawostkach z nadbałtyckich plaż - mówi Paweł Żmuda (Dajesz radę/Czwórka) 

Jak zostać wolontariuszem i zacząć pomagać?

World Wide Fund for Nature, organizacja dawniej funkcjonująca pod nazwą World Wildlife Fund, to w polskim tłumaczeniu Światowy Fundusz na rzecz Przyrody. Istnieje od kwietnia 1961 roku i dziś skupia tysiące pracowników i wolontariuszy właściwie na całym świecie. - W Polsce to ludzie w każdy możliwy sposób związani z gospodarką morską, ale przede wszystkim ci, którzy chcą po prostu pomagać przyrodzie - podkreślał Paweł Żmuda. - Dziś na naszym wybrzeżu właściwie każdy odcinek jest obsadzony przez patrol, jednak wciąż poszukujemy osób, które chciałyby się zaangażować. By dołączyć, można się zgłosić przez internet bądź telefonicznie - wyliczał.

 Źr. Youtube.pl/WWF Polska

Jak podkreślał, osoby chętne, by patrolować polskie wybrzeże w ramach WWF, przechodzą odpowiednie szkolenia. - Jednak oczywiście najważniejsza jest praktyka i zaangażowanie - mówił gość Czwórki. 

Posłuchaj także:

***

Tytuł audycji: Dajesz radę

ProwadziKacper Kowalczyk

Gość: Paweł Żmuda (wolontariusz Błękitnego Patrolu WWF)

Data emisji: 05.12.2022

Godz. emisji: 14.17

kd/kor