Trwa XV Piknik Naukowy Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik! Sporo się dzieje. Reporter Polskiego Radia Piotr Firan spróbował swoich szans w kapsule nieważkości, za co aż otrzymał dyplom od Centrum Nauki Kopernik.
Posłuchaj relacji naszych reporterów-eksperymentatorów po prawej stronie artykułu!
Spotkaliśmy też Forfitera, czteronożnego robota. – Ma kilka silników na każdą nogę, jest sterowany przez mikrokontroler – mówi Krzysztof Kwiatkowski, opiekun robota z Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych. – Forfiter służy głównie do zastosowania w terenach industrialnych, będzie chodził np. po ruinach budynków.
Tymczasem dziennikarz radiowy Romek Wójcik próbował osiągnąć "pływalność zerową" w specjalnym kontenerze pełnym wody. – Pływalność zerowa to stan, jaki mogą osiągnąć na przykład kosmonauci w przestrzeni powietrznej, czyli stan nieważkości. – tłumaczy Małgorzata Raj z Centrum Nurkowego Raja. – Można ją osiągnąć m. in. dzięki specjalnej kamizelce wypornościowej. Po wyjściu z wody entuzjazm nie opuszczał Wójcika: – Widzialność średnia, temperatura umiarkowana, ale super, polecam!
Tymczasem na pikniku obecny był także Wydział Fizyki Uniersytetu Warszawskiego. Pod czujnym okiem stołecznych naukowców dziennikarz Kamil Jasieński... rysował informacje laserem. Dosłownie! Chodzi o tworzenie obrazu przez szybko poruszający się promień światła laserowego.
– To wizualizacja stacji do nadawania informacji za pomocą światła – mówi Radek z Wydziału Fizyki UW, który dobrze zna się na wszelkiego typu laserach. – W ten sposób mniej więcej nadajemy informacje w dzisiejszych sieciach telekomunikacyjnych. Sieciom światłowodowym zawdzięczamy na przykład szybki internet. Impulsy swiatła, w których kodujemy informacje, przenoszą się bardzo szybko z jednego miejsca do drugiego.
Na uniwersyteckim stanowisku Kamil Jasieński odkrył też połączenie płyty winylowej i płyty CD. W zasady działania takich nośników optycznych jak CD, DVD bądź blue-ray wprowadzał go młody fizyk, Piotrek. Ale przy generowaniu słowa "Czwórka" skomplikowany sprzęt… zwariował.
O swoim potencjale intelektualnym mógł się za to przekonać inny reporter Polskiego Radia, Patryk Kuniszewicz, który mając na głowie wyjątkowy hełm odwiedził stanowisko Instytutu Lotnictwa Wojskowego. Tu zobaczymy prawdziwy przedpotopowy cykloergomentr, urządzenie ze stacji kosmicznej MIR, albo wykonamy maping mózgu, by dowiedzieć się, jak zmienia się aktywność naszego mózgu w czasie wykonywania rozmaitych zadań poznawczych.
– Na stanowiskach Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej można też sprawdzić swoją wydolność, a także przeprowadzć testy psychologiczne, pamięci i spostrzegawczości, przez które musza przejść wszyscy przyszli piloci – mówi dr hab. Adam Tarnowski, psycholog lotniczy. Można też próbować zapanować nad swoim intelektem, stosując trening EEG Biofeedback, czyli metodę, służącą optymalizacji pracy mózgu. – Teraz będę pilotem – postanowił Kuniszewicz.
Nasi reporterzy heroicznie walczyli z grawitacją, przełamywali swoje lęki, uczyli się fizyki, próbowali sił w lotnictwie, a przede wszystkim – świetnie się bawili. I Wy zobaczcie, na co Was stać!
(kd)