Bródno - kiedyś chaty, dziś wielka płyta

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2016 14:40
W początkach XX wieku warszawska dzielnica Bródno była drewnianą wsią. - Niektórzy mówią, że domy zbudowano z dawnych kryp, którymi spławiano drewno, inni - że z podkładów kolejowych - mówi Bartosz Wieczorek, twórca albumu o historii tego miejsca.
Audio
  • "100 lat Bródna" - reportaż Eweliny Karpacz-Oboładze (Czwórka/Reportaż)
Po drewnianej historii Bródna pozostały już tylko wspomnienia
Po drewnianej historii Bródna pozostały już tylko wspomnieniaFoto: Pixabay (Domena publiczna)/Zdjęcie ilustracyjne

Dokładnie 100 lat temu Bródno zostało włączone do Warszawy. W czasie wojny spłonęło, ale wielu dawnych mieszkańców zamieniło drewniane chaty na bloki. - Większość z tych, którzy przeżyli, chciała tu zostać. Kiedy budowano bloki i oferowano ludziom możliwość osiedlenia się różnych miejscach Warszawy, większość została na Bródnie - opowiada Wieczorek.

Bohaterami reportażu byli także ci mieszkańcy dzielnicy, którzy pamiętają czasy okupacji. - Był tu tzw. tramwaj roboczy. Niemcy przywozili nim Żydów do prac na kolei i kazali im śpiewać: "marszałek Śmigły-Rydz nie dał nam nic, a Hitler złoty nauczył nas roboty" - wspomina jeden z rozmówców.

Bartosz Wieczorek opowiada także o wirtualnej wycieczce na ulicę Białołęcką i zapowiada, w jaki sposób zamierza stworzyć multimedialny przewodnik po dzielnicy.

***

Autorka reportażu: Ewelina Karpacz-Oboładze

Tytuł reportażu: "100 lat Bródna"

Data emisji: 16.02.2016

Godzina emisji: 11.00

Reportaż przygotowany przez Studio Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia.

mg/kd

Czytaj także

Fotoplastikon - miejsce z duszą

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2014 16:44
W zbiorach warszawskiego fotoplastikonu znajduje się ponad 5000 zdjęć, od tych upamiętniających otwarcie Kanału Sueskiego, aż poprzez Warszawę na przełomie wieków.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dziewczyna, która chodzi po dachach Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2015 14:20
Była już na iglicy Pałacu Kultury, wspięła się też na większość nowoczesnych wieżowców w Warszawie. Pasją Aleksandry Łogusz jest fotografowanie miasta z perspektywy dachów budynków.
rozwiń zwiń