Singapur - stolica mandatów
Za co można dostać mandat w Singapurze? Lista jest nadzwyczajnie długa - bardzo możliwe, że łatwiej odpowiedzieć na pytanie, co w azjatyckiej metropolii można robić bez narażania się na potencjalne konsekwencje.
Mieszkańcom, a także odwiedzającym, władze Singapuru zakazują żucia gumy. Co więcej, niedozwolone jest jej posiadanie, a także wwożenie z zagranicy. Za te wybryki może grozić kara w wysokości… 2 tys. dolarów.
Czytaj też:
Do innych osobliwych zakazów prawnych tego państwa-miasta, które mogą skończyć się dotkliwą karą finansową, należą palenie papierosów w miejscach publicznych, plucie, połączenie się z cudzą siecią Wi-Fi czy nawet niespuszczenie wody w publicznej toalecie. Niemile widziane jest również przytulanie się, a nawet trzymanie za rękę.
Niestety sankcje finansowe to tylko początek surowych kar w Singapurze. Za cięższe przewinienia można zostać wychłostanym. Przestępcy popełniający najgorsze zbrodnie mogą zostać skazani na karę śmierci.
A co z Europą?
Prawdziwą skarbnicą przestarzałych praw jest Wielka Brytania. Zgodnie z literą tamtejszego prawa wejście do budynku parlamentu w zbroi jest surowo wzbronione. Z przykrymi konsekwencjami może się spotkać osoba trzepiąca dywan w miejscu publicznym po 20.00.
Zobacz także:
Nielegalne jest również prowadzenie konia, krowy lub parowozu pod wpływem alkoholu czy jeżdżenie samobieżnym pojazdem, na przykład rowerem, szybciej niż sześć i pół kilometra na godzinę. Prawo zakazuje także noszenia pnia lub deski po chodniku, jeżeli celem nie jest załadowanie lub wyjęcie drewna z pojazdu.
Większość tych przepisów nie jest jednak egzekwowana. To przestarzałe prawo, które wraz z upływem wielu lat, a nawet epok, zostało zapomniane. Jednak ostrożności nigdy nie dość.
Twarde prawo, ale prawo
Nie w każdym miejscu absurdalne prawo jest reliktem przeszłości. W Afganistanie pod rządami talibów każdy mężczyzna powinien nosić brodę. Niedozwolony jest też "zachodni ubiór", którego sztandarowym przykładem są dżinsy. Podobne prawo dotyczące wyglądu istnieje w Tanzanii; nie można mieć tam włosów dłuższych niż 36 cm.
Tajskie prawo nie zezwala na prowadzenie samochodu bez koszulki. Zwyczajowo nie powinno się także głaskać Tajów po głowie - symbolizuje ona świątynię duszy i dotykanie jej postrzegane jest jako brak szacunku.
***
kajz/kor