Wybór największej klapy pierwszego półrocza, nie okazał się specjalnie trudny. Zarówno Hrapkowicz, jak i Klimek wskazali na "Transformers: Wiek zagłady" w reżyserii Michaela Baye'a. - Jestem fanką zarówno jego, jak i całej serii "Transformers". Bardzo czekałam na ten film, ale kompletnie mnie rozczarował. Jest za długi, nie dostarcza spodziewanych atrakcji. Obrazy Baye'a wyróżniały się zawsze wizualną adrenaliną, a przy okazji były po prostu ciekawe, wciągające. Niestety, nie tym razem - powiedziała ekspertka. Produkcji nie pomógł nawet udział doskonałych aktorów. Mark Wahlberg czy Stanley Tucci z pewnością nie zapiszą tego epizodu w karierze złotymi zgłoskami.
Znacznie więcej uwagi Błażej Hrapkowicz i Kaja Klimek poświęcili jednak tym filmom, które zdecydowanie spełniły oczekiwania i zasługują na wyróżnienie. Już pierwszy weekend 2014 roku przyniósł niezwykle głośną premierę, czyli "Wilka z Wall Street" Martina Scorsese z doskonałą rolą Leonardo DiCaprio. - Można zrobić trzygodzinny film, który jest naprawdę dobry, spójny i ogląda się go z uwagą od początku do końca. Kino kocha antybohaterów, czarne charaktery. Widzimy słabości tych ludzi, ale pomimo tego im zazdrościmy - skwitowała Klimek. Hrapkowicz dodał, że "Wilka z Wall Street" zapamiętamy na długo również dlatego, że wciąga nas w pewną zmysłową przyjemność, aby na końcu wytarzać w błocie.
"Nieznajomy nad jeziorem" to produkcja, która nie miała takiego rozmachu, budżetu i promocji jak wcześniej wymienione, ale zasługuje na równie dużo uwagi. Jest to francuski film, który wyreżyserował Alain Guiraudie i który miał bardzo ograniczoną dystrybucję. - Świetnie zbudowana intryga, umiejętne balansowanie pomiędzy trudnym do uchwycenia humorem, a grozą - zrecenzował Hrapkowicz.
Zobacz także Premiery filmowe w Czwórce <<<
Bardzo dobre opinie zebrał też "Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz", czyli kolejna produkcja spod znaku Marvela. Reżyserami tej wysokobudżetowej produkcji byli Anthony Russo i Joe Russo. Eksperci zwrócili uwagę, że udało im się przenieść ciężar gatunkowy z kina akcji i science-fiction na wątki polityczne. Grono znakomitych aktorów, z Robertem Redfordem, Samuelem L. Jacksonem i Scarlett Johansson na czele, zasłużyło na duże brawa i przyczyniło się do niewątpliwego sukcesu artystycznego.
Jakie jeszcze filmy z pierwszego półrocza zasłużyły na uwagę i wyróżnienie? Z jakimi produkcjami Błażej Hrapkowicz i Kaja Klimek wiążą największe nadzieje w drugiej połowie 2014 roku? Zapraszamy do wysłuchania zapisu audycji "Na cztery ręce".
ac/kd