Ostatnio w mediach pojawiły się informacje, że 4 miliony złotych zostanie wydanych na wielką kampanię "Dobry fotoradar", która będzie przekonywała kierowców, że fotoradary są dobre. Nie milkną głosy oburzenia. Kierowcy argumentują, że te pieniądze powinny zostać przeznaczone na lepsze drogi i budowę autostrad, co ich zdaniem zwiększy bezpieczeństwo. W ich opinii fotoradary są tylko maszyną do "wyciągania" pieniędzy z kieszeni kierowców.
Gość Czwórki, Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego ripostuje, że dzięki fotoradarom możemy ograniczyć liczbę ofiar wypadków nawet o 50%. Podkreśla, że dobre drogi i edukacja kierowców to za mało, trzeba też egzekwować przepisy, do których Polacy podchodzą z ułańską fantazją.
- W połowie 2011 roku rozpoczęliśmy używanie fotoradarów, czyli urządzeń rejestrujących. W ramach budowy Systemu Automatycznego Nadzoru nad ruchem drogowym kupujemy nowe urządzenia wysokiej jakości i budujemy system na wzór tych, które funkcjonują we Francji, Włoszech czy w Holandii - tłumaczy gość Justyny Dżbik.
Mimo że kierowcy twierdzą, iż Polska jest usiana radarami, to jeszcze do połowy 2011 roku było ich w całym kraju zaledwie 75 (plus radary ustawione przez Straż Gminną bądź Miejską). To bardzo niewiele w stosunku do liczby pojazdów i długości sieci drogowej. Zdaniem Majchrzaka zwiększenie liczby fotoradarów przekłada się na zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych. - W 2012 roku na drogach zginęło o ponad 600 osób mniej, niż rok wcześniej - mówi Łukasz Majchrzak.
Gość "Poranka OnLine" podkreśla, że zakup radarów i budowa całego systemu jest współfinansowana przez UE. Kwota całego projektu opiewa na 189 milionów złotych, dlatego wsparcie Unii jest bardzo istotne. - Kampania informacyjna związana z budową systemu jest przewidziana przepisami Unii Europejskiej. Jesteśmy zobowiązani taką kampanię zrobić - mówi Łukasz Majchrzak. - To nie jest nasz wymysł.
Zgodnie z założeniami kampania "Dobry fotoradar" ma na celu informować o postępach wdrażania projektu, długofalowo ma tez wpłynąć na zmianę postaw kierowców w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego.
(pj)