Cyfrowe nadajniki zostały włączone 1 października w samo południe. Jak przyznaje Krzysztof Łuszczewski, dyrektor Czwórki i pełnomocnik Polskiego Radia Ds. Cyfryzacji, to bardzo duży krok naprzód i sposób na dotarcie do wszystkich słuchaczy w Polsce. - Robimy to po to, by móc dotrzeć do większej ilości ludzi - mówi dyrektor. - Tym bardziej, że możliwości analogowe zostały wyczerpane. Nie ma już wolnych częstotliwości. Jedyną drogą rozwoju jest wprowadzanie technologii cyfrowej.
Słuchacze nie muszą się jednak martwić, że nagle ich ulubione programy radiowe znikną z eteru. Sygnał cyfrowy technologii DAB+ jest bowiem emitowany równolegle z tym, który mieliśmy dotychczas, czyli analogowym. W ciągu najbliższych lat Polskie Radio chce pokryć sygnałem cyfrowym cały kraj, a zaczęliśmy w Warszawie i Katowicach.
Zobacz serwis o technologii DAB+
Jakie są zalety takiego rozwiązania? Oprócz szerokiego zasięgu także krystalicznie czysty dźwięk. - Zwiększy się także oferta programowa - tłumaczy Krzysztof Łuszczewski. - Oprócz pięciu istniejących już programów Polskiego Radia, sukcesywnie będziemy uruchamiać kolejne.
Czytaj także: Cyfryzacja - to wiele zmieni na radiowym rynku <<<
Ci, którzy będą chcieli słuchać swoich ulubionych audycji cyfrowo, będą musieli zaopatrzyć się w nowe odbiorniki radiowe. A te już dostępne są na sklepowych półkach. - Choć na pierwszy rzut oka różnicy nie widać, okazuje się, że dźwięk w tych odbiornikach jest znacznie bardziej czysty, pozbawiony szumu - mówi Jacek Hryniewski, dyrektor jednego ze sklepów ze sprzętem RTV. - Dzięki temu sprzętowi pojawia się także możliwość przesyłania informacji innych niż tylko dźwiękowe, np. zdjęć.
(kd)