Mirosław Haniszewski gra milicjanta, który musi rozwiązać zagadkę wampira z Zagłębia. Jak sam przyznaje - to, że pojawił się w obsadzie, było kwestią absolutnego przypadku. - Kolega poprosił mnie o zastępstwo, więc pojawiłem się na zdjęciach próbnych jako sparing partner w castingu do roli fryzjerki Anki i miałem podrzucać dziewczynom tekst. A że uczciwie podchodzę do swojej pracy, nauczyłem się kwestii na pamięć i w pewnym momencie pomyślałem, że przecież też mogę spróbować. Poprosiłem o dubla na mnie i tak się to wszystko zaczęło - opowiada gość Czwórki.
Mirosław Haniszewski Pracując nad rolą do "Jestem mordercą" sporo dowiedziałem się o sobie. Na przykład tego, że mogę ćwiczyć na siłowni i nie umrzeć ze śmiechu. Choć na pierwszym treningu nie było to takie oczywiste, bo rozśmieszały mnie wszystkie urządzenia
Za swoją kreację w "Jestem mordercą" Haniszewski dostaje bardzo dobre recenzje, co go cieszy, bo grana przez niego postać okazała się być wyzwaniem dla płuc i dla nóg. Więcej o "chodzonej" roli, o uśmiechu, który stworzył jego bohatera i o tym, jak przytyć nie jedząc słodyczy dowiesz się z nagrania rozmowy.
***
Tytuł audycji: "Stacja Kultura"
Prowadzi: Katarzyna Dydo
Gość: Mirosław Haniszewski (aktor)
Data emisji: 10.11.2016
Godzina emisji: 10.14
kul/jsz