Patrycja Volny Kiedy ojciec dawał koncerty w domu, irytowało go, gdy inni śpiewali razem z nim
- Pamiętam, że jak ojciec bywał w domu to siedział na kanapie, miał włączone radio i telewizor, otwarte cztery lub pięć książek na raz i ciągle coś notował - wspomina Patrycja Volny. - Czasem, gdy jechaliśmy samochodem, prosił mnie, żebym zanotowała za niego jakieś zdanie lub słowo. On w zasadzie pisał bez przerwy - dodaje rozmówczyni Kasi Dydo.
Gdy była malutka, Patrycja Volny stykała się z twórczością Jacka Kaczmarskiego głównie w domu, podczas "nocnych Polaków rozmów". Na poważnie postanowiła zgłębić poezję ojca dopiero po ukończeniu 18 lat. - Miałam taką romantyczną wizję, że odkryję tatę przez piosenki - wyznaje artystka. - W jakimś stopniu tak było, ale czułam też presję ze strony środowiska. Chciano, żebym jego piosenki wykonywała - zaznacza Patrycja Volny.
Stanisław Wyspiański. "Nic nie wskazywało na jego talenty"
Słuchając nagrania całej rozmowy, dowiecie się też, jak powstawała nowa antologia poezji Jacka Kaczmarskiego "Między nami. Wiersze zebrane", czy pieśniarz i poeta był człowiekiem dowcipnym oraz jaki sposób patrzenia na świat Patrycja Volny odziedziczyła po rodzicach.
Patrycja Volny w studiu Czwórki/fot. Czwórka
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Patrycja Volny (aktorka, piosenkarka)
Data emisji: 20.09.2017
Godzina emisji: 10.08
jsz/mz