Rasputin - chłop z Syberii, rozpustnik czy święty mąż?
Choć minęły już czasy przekazywania ustnie tradycji, a królować zaczęły obrazki – nadal lubimy słuchać legend. Jak się rodziły? Czy w każdej tkwi ziarno prawdy? - Legendy są tradycją, którą możemy spotkać w każdej kulturze. Najbardziej żywa jest w tzw. kulturach tradycyjnych, gdzie dominuje przekaz ustny - mówiła Beata Frankowska animatorka kultury ze Stowarzyszenia Opowiadaczy Studnia O.
Każda opowieść to tak naprawdę metahistoria. Ten, kto ją opowiada kształtuje ją na nowo Beata Frankowska
- W kulturach afrykańskich legendy przekazywane ustnie są podstawową formą, za pomocą której przekazują swoją wiedzę plemienną, mity i opowieści. W Polsce ta tradycja była związana przede wszystkim z kulturą ludową. Na wsiach istniał tzw. "dziad lirnik", który pełnił funkcję chodzącej, gadającej gazety - opowiadał gość Czwórki.
Pamięć ustna ma własną dynamikę, także historia nigdy nie opisywała wydarzeń w jednej, kanonicznej wersji. Treści wędrowały razem z opowiadaczami, którzy narzucali im własną interpretację Beata Frankowska
Jakie miejsce w kulturze pełnią legendy, kto je tworzył i w jakim celu powstawały? W jaki sposób wykorzystywano muzykę do przekazywania opowieści? Kim na dworze Mieszka I był narocznik? Jaką pełnił funkcję? Czym legenda różni się od baśni? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy ze studia Czwórki.
***
Tytuł audycji: Zaklinacze czasu
Prowadzą: Anna Hardej
Gość: Beata Frankowska (animatorka kultury ze stowarzyszenia opowiadaczy Studnia O.)
Data emisji: 2.06.2018
Godzina emisji: 14.15
ac/pj