Ryszard Ćwirlej Mój sposób opisywania PRL-u jest krotochwilny, prześmiewczy i z dystansem. Przyglądam się zwykłym ludziom, którzy musieli sobie wtedy radzić
- Miałem to szczęście, że udało mi się hobby przekuć w zawód - przekonuje Ryszard Ćwirlej, który kryminały osadzone w czasach PRL-u zaczął pisać ponad dziesięć lat temu. - Gdyby nie fakt, że pracowałem w TVP, gdyby nie dziennikarstwo, to nie byłoby ze mnie pisarza. Nie potrafiłbym wyrobić w sobie samodyscypliny, żeby pisać w każdych warunkach - wspomina pisarz, który ma na swoim koncie już jedenaście książek. - Obecnie pracuję nad dwunastą - zdradza Ryszard Ćwirlej.
W "Stacji Kultura" autor opowiada o wydanym właśnie kryminale "Milczenie jest srebrem", a także o języku, którego używają bohaterowie jego książek. - W dawnych kryminałach z lat 70. i 80. często zdarza się, że przestępca mówi tak jak profesor literatury. To jest zupełnie niewiarygodne. Od samego początku wiedziałem, że moi bohaterowie muszą posługiwać się językiem adekwatnym do grupy społecznej, z której się wywodzą - tłumaczy Ryszard Ćwirlej.
Ryszard Ćwirlej Twórca książek musi umieć słuchać ludzi i przystosowywać ich język do literatury
A z jakim konkretnym wydarzeniem związana jest książka "Milczenie jest srebrem"? Dlaczego Ryszard Ćwirlej dość późno zaczął pisać książki? Oraz jak media społecznościowe pomagają mu w zdobywaniu informacji dotyczących realiów życia w Polsce lat 80.? Tego wszystkiego dowiecie się, słuchając nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Michał Piwowarek
Gość: Ryszard Ćwirlej (dziennikarz, wykładowca akademicki, pisarz)
Data emisji: 29.06.2017
Godzina emisji: 10.15
jsz/jp