Nie interesują mnie biografie opowiedziane od A do Z. O tym wszystkim można sobie przeczytać. Mnie interesuje, jakie przesłanie niesie życie bohatera Katarzyna Łęcka
O jednej z propozycji "Najlepszych polskich 30'" - filmie "Pars pro toto" o Zdzisławie Beksińskim z Jerzym Radziwiłowiczem w roli głównej opowiadała jego reżyserka - Katarzyna Łęcka.
- Pierwotnie mieliśmy być filmem pełnometrażowym. Napisałam swój scenariusz w trzy miesiące nie mając pojęcia, że był także drugi, który powstawał od siedmiu lat - mówiła.
Opowiedzenie tej historii na nowo nie było dla mnie trudne. Miałam intecje, żeby pokazać, jaki Beksiński był naprawdę Katarzyna Łęcka
- Historia zaczęła się kilka lat temu. Od przyjaźni ze scenografem, Pawłem Dobrzyckim, który z kolei był znajomym rodziny Beksińskich. Znałam ich z opowiadań. Stali się mi bliscy. Czekałam tylko na moment, kiedy ten film się we mnie urodzi - opowiadała autorka i wyjaśniała, dlaczego nie lubi w kinie "streszczeń" i w jaki sposób postanowiła opowiedzieć o rodzinie Beksińskich.
Na czym polega "biografia soczewkowa"? Do czego nawiązuje tytuł filmu? Dlaczego autorka uważa, że za pomocą fragmentu w biografii bohatera można opowiedzieć o całym jego życiu? I dlaczego zainteresowały ją ostatnie lata Beksińskiego? O tym rozmawialiśmy w "Stacji Kultura". Zapraszamy do wysłuchania nagrania.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Anna Hardej
Gość: Katarzyna Łęcka (reżyserka filmu "Pro toto" o Zdzisławie Beksińskim)
Data emisji: 3.09.2018
Godzina emisji: 10.47
ac/kul