Warszawskie neony - reklama, która tworzy klimat
- Jeśli jestem na obrzeżach Warszawy i jest mi za smutno i za ciemno, to przenoszę się wtedy do centrum, tam rozpościera się świat neonów - mówi Anna Brzezińska-Czerska, przewodniczka, autorka szeregu spacerów miejskich "Neonowe miasto". - Na taką wycieczkę po centrum chciałam wszystkich zaprosić.
11:41 czwórka stacja kultura 04.03.2021.mp3 O warszawskich neonach opowiada Anna Brzezińska-Czerska, przewodniczka, autorka spacerów miejskich "Neonowe miasto" (Stacja Kultura/Czwórka)
Historia warszawskich neonów to zjawisko niepowtarzalne. Jeden z projektów świetlnych reklam z dawnych lat: by oświetlić rotundę, Domy Centrum i Sezam zużyto 500 kilometrów neonowych rurek. - To ewenement na skalę europejską, choć wpisuje się on w tendencje, które były dla naszej części Europy charakterystyczne i spotykane także w innych polskich miastach, choć na mniejszą skalę - tłumaczy ekspertka.
Architekci, artyści, zespół
Neony w Warszawie pojawiły się zaraz po wojnie. - Początkowo, te pierwsze powojenne prace były koncepcjami architektów - mówi Anna Brzezińska-Czerska. - Oni komponowali je z całą bryłą budynków, które projektowali. Następnie w prace projektowe zostali włączeni artyści plastycy. A kolejnym krokiem było powołanie zespołu specjalistów, plastyków, grafików, którzy czuwali nad świetlną stroną budynków. Ten zespół został powołany przez SARP i Związek Artystów Plastyków - opowiada.
Siatkarka to neon spektakularny - znajduje się na dachu jednej z kamienic, na placu Konstytucji. Ma on formę animowaną Anna Brzezińska-Czerska
annabrzezinska/Neonowiec
Renesans
Warszawę lat 50., 60. i 70. można nazwać neonowym miastem. Później reklamy świetlne na jakiś czas zostały zapomniane. Wiele z nich zniknęło, część nie przetrwała. XXI wiek przyniósł renesans tego typu reklam. - Ja uważam, że początek powrotu neonowej mody dała siatkarka z placu Konstytucji, a właściwie Paulina Ołowska, artystka, dzięki której ten neon został wskrzeszony - przypomina gość Czwórki. - Ona pozyskała środki na ponowne odpalenie siatkarki, ze sprzedaży swoich prac. W 2006 roku razem z Fundacją Galerii Foksal uroczyście ponownie go odpaliła - dodaje. - Słynna siatkarka kiedyś reklamowała sklep sportowy, dziś już nieistniejący. Ona zrzuca z dachu piłki, które ukazują się przechodniom aż w 16 odsłonach. To jeden z najbardziej znanych neonów.
Anna Brzezińska-Czerska podkreśla, że takich historii jest więcej. Została uruchomiona fala odnawiania neonów, dzięki czemu dziś można zwiedzać Warszawę ich tropem. - Spacer "Neonowe miasto" zaczynam na placu Konstytucji, pod "Siatkarką" potem idziemy po ścisłym centrum miasta w poszukiwaniu świecącego oblicza Warszawy - zdradza gość Kasi Dydo. - Będziemy też szukać dobrych wiadomości. Okazuje się np. że w zeszłym roku dwa z oryginalnych neonów na placu Konstytucji odzyskały dawny blask. Na nowo rozbłysnęły: "Gazeciarz" oraz "Instrumenty" - zdradza. - Spacer zakończymy w pawilonie "Zodiak" na wyjątkowej wystawie na temat Ściany Wschodniej.
Podczas oprowadzania po neonowej stolicy nie będzie brakowało elementów współczesnych - spacerowicze zobaczą neon "Wielka Warszawa" z 2019 roku, finansowany z Budżetu Obywatelskiego. - To pokazuje, że mieszkańcy cenią neony - mówi Anna Brzezińska-Czerska. - Podobnie neon "Miło Cię widzieć", na moście Gdańskim, finansowanie zawdzięcza pomocy obywateli.
Dziś neony królują też w świecie gastronomii. Właściciele barów, restauracji chętnie sięgają po neonowe reklamy, ale też tworzą z nich dekoracje do swych wnętrz.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Anna Brzezińska-Czerska (przewodniczka)
Data emisji: 04.03.2021
Godzina emisji: 11.12
pj