Samiec alfa w kosmosie. Jaki jest nowy "Buzz Astral"?

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2022 19:20
- Nadal ma błysk w oku i hollywoodzki uśmiech, ale to już nie ten typ z "Toy Story" – śmieje się krytyk Łukasz Muszyński. - W nowej odsłonie przygód Buzz Astral pręży muskuły, mówi o honorze. Ale ma być "prawdziwszą" wersją siebie.
Buzz Astral - Toy Story 1996 rok.
Buzz Astral - "Toy Story" 1996 rok.Foto: PAP/Photoshot

Film z fajerwerków kina SF

O tym, skąd wziął się pomysł na film, twórcy informują widza już na samym początku. Film otwiera plansza informacyjna, z której dowiadujemy się, że to właśnie po seansie "Buzza Astrala", Andy, bohater serii "Toy Story", zakochał się w plastikowym herosie. I my oglądamy właśnie to dzieło, które tak poruszyło Andy’ego. "Buzz Astral" to prequel popularnego cyklu "Toy Story". Poznajemy w nim historię Buzza, zabawki mającej upamiętnić bohaterski wyczyn pewnego młodego pilota testowego. - Fabuła jest trochę zawikłana, ale akcja wartka. I tak jak to bywa w przypadku filmów z Pixara, mamy tu do czynienia z kosmicznym fajerwerkiem inspirowanym klasykami kina SF - od "Marsjanina", przez "Grawitację", aż po "Gwiezdne wojny" – wymienia rozmówca Kasi Dydo.

Buzz nie umie delegować obowiązków

W tym wydaniu Buzz to typowy samiec alfa, przekonany o tym, że jeśli chcesz coś zrobić dobrze, to musisz to zrobić sam. - I to jest niestety jego największa wada, ponieważ nie potrafi działać zespołowo - opowiada gość Czwórki. - Jak w każdej hollywoodzkiej historii, tutaj też bohater odbywa wewnętrzną podróż i musi nauczyć się ufać innym. Oraz delegować swoje obowiązki - dodaje z uśmiechem. W filmie Buzz Astral mówi głosem "Kapitana Ameryki", czyli Chrisa Evansa. Oprócz niego głosu postaciom użyczają: SOX, Izzy Hawthorne i Mo Morrison.

Buzz Astral - zwiastun #3 [dubbing] / DisneyFilmy

"Lady Bird", "Małe kobietki" i "Barbie"

Greta Gerwig kręci film o Barbie, a producenci od czasu do czasu wrzucają do sieci fotosy, które podgrzewają atmosferę wokół produkcji. Najpierw dowiedzieliśmy się, jak w roli Barbie będzie prezentować się Margot Robbie, teraz zobaczyliśmy, jak wygląda Ken, czyli Ryan Gosling. - Dwa wcześniejsze filmy reżyserki - "Lady Bird" i "Małe kobietki" - rozsypały worek z nagrodami. Teraz Gerwig postanowiła uderzyć w kino mainstreamowe. Miliony dziewczynek na pewno już czekają, żeby szturmować kina z mamami - mówi Muszyński. - A ja czekam na Ryana Goslinga, bo to jest jego powrót na ekrany po dłuższej przerwie.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Ryan Gosling (@ryangoslinguk)

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Łukasz Muszyński (krytyk filmowy, Filmweb)

Data emisji: 17.06.2022

Godzina emisji: 10.15

kul

Czytaj także

Na ekranach "Men" i "Rzut życia", a w planach "Akademia Pana Kleksa"

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2022 17:40
Jak co tydzień Łukasz Muszyński prezentuje filmowe premiery. Tym razem opowiada o filmach "Men" i "Rzut życia", a także o powstającej nowej wersji "Akademii pana Kleksa".   
rozwiń zwiń
Czytaj także

Co słychać w świecie filmu? Nowa Madonna, nowy "Joker" i powrót dinozaurów

Ostatnia aktualizacja: 10.06.2022 23:00
Ma 28 lat, na koncie role w uznanych serialach, a w perspektywie - bycie Madonną. Taką propozycję otrzymała Julia Garner od twórców filmu biograficznego o królowej popu. 
rozwiń zwiń