Najgorsze wakacje ever. Wrona i odwołana trasa

W naszym wakacyjnym cyklu "Najgorsze wakacje ever" Ola Opala rozmawia z aktorami, muzykami i artystami na temat ich najgorszych wakacji. Wrona, laureatka naszego konkursu "Wydaj płytę z Będzie głośno" wspomina wakacyjną trasę koncertową, podczas której żaden występ się nie odbył. 

WRONA to artystka występująca w formie solo actu, wykonująca muzykę electro/alternative/pop.

Foto: Bartosz Bajerski/Czwórka

Marzymy, żeby wakacje były cudownym czasem, spełniamy wtedy swoje marzenia, planujemy. Jednak nie wszystko da się przewidzieć i cudowny plan może okazać się niewypałem, albo coś stanie na drodze do jego realizacji. Tak było w przypadku jednych wakacji Wrony, wokalistki, perkusistki, producentki, laureatki Czwórkowego konkursu "Wydaj płytę z Będzie głośno". 

- Podczas moich wakacji robiłam przeróżne rzeczy, miałam różne przygody. Spałam na ławce pod parlamentem w Berlinie, kąpałam się w fontannie nie mając ubrań do przebrania, a za to perspektywę spania na dworcu - wymienia Wrona w rozmowie z Olą Opalą. - Jeśli zaś chodzi o najgorsze wakacje ever to przychodzi mi na myśl nasza pierwsza trasa koncertowa, która miała się odbyć x lat temu. 

To był czas, gdy Wrona grała w swoim pierwszym zespole, który dziś już nie istnieje. Był to girls band Brain’s All Gone. Dziewczyny postanowiły wybrać się w swoją pierwszą trasę koncertową. - Mało grywałyśmy w Polsce, tak jakoś wyszło. Scena była mniej otwarta na takie niezależne bandy. Postawiłyśmy na zagranicę. Chciałyśmy zjechać całą Europę. Udało mi się zorganizować koncert w Londynie, parę koncertów w Holandii i innych krajach. Trochę się tego nazbierało - wspomina. - Pamiętam, że całą kasę z osiemnastki wtedy wydałam na przygotowania i sprzęt perkusyjny. Zrobiłyśmy profesjonalny plakat. To się świetnie zapowiadało - dodaje. 

Posłuchaj

03:31 czwórka stacja kultura 13.07.2022.mp3 Wrona wspomina swoje "najgorsze wakacje ever" (Stacja Kultura/Czwórka)

 

Dziewczyny ruszyły w trasę na początku wakacji. Pierwszy koncert miały zagrać w Holandii. 

- Dojechałyśmy tam na 17, gotowe do występu, a organizatorka nam powiedziała, że koncert już był, tylko my się spóźniłyśmy. To było trochę dziwne - opowiada artystka. - Potem pojechałyśmy do Anglii. Przed pierwszym koncertem nas okradli - w biały dzień. Nasz van stał przed hotelem, było tam mnóstwo ludzi, ale nikt nic nie widział i nie słyszał. Samochód był otwarty, szyby wybite, sprzęt zabrany - gitary, wzmacniacze. Stratne byłyśmy chyba na 20 tysięcy. Zdemotywowane i zdołowane wróciłyśmy do domu. Pokonałyśmy trasę w 15 godzin, vanie z szybą sklejoną taśmą - dodaje. 

Z trasy koncertowej planowanej z rozmachem nie wyszło nic. - Nie przypominam sobie, żebym w życiu była taka zniechęcona. Miałyśmy ogromne poczucie niesprawiedliwości. To były moje najgorsze wakacje. Później nie przeżyłam większego rozczarowania - przyznaje Wrona. - Dziś jest co wspominać, ale wtedy nie było fajnie. 

Wrona, czyli Weronika Jasiówka, wokalistka, autorka tekstów, producentka oraz perkusistka nie tylko zwyciężyła w naszym konkursie "Wydaj płytę z Będzie Głośno!", ale została wyróżniona za najlepszą muzykę i teksty przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. Wcześniej występowała w formie solo actu, wykonując muzykę electro/alternative/pop. Wrona jest współzałożycielką rockowego girls bandu Brain’s All Gone, z którym zagrała ponad 200 koncertów w kraju i za granicą. Jej solowa kariera rozpoczęła się na początku 2018 roku, w momencie wypuszczenia singla "Divide&Conquer", który był efektem współpracy z duetem DJ-ów z Kalifornii - LA Riots. 

Zobacz koncert Wrony w Czwórce:

Źr. Czwórka

***

Audycja: Stacja Kultura

Prowadzi: Marta Zinkiewicz

Materiał przygotowała: Ola Opala

Data emisji: 13.07.2022

Godzina emisji: 10.39

pj