- Dominik Jędryka jest pasjonatem fotografii.
- Jego konikiem są modele aparatów fotograficznych z XIX i XX wieku.
- W kolekcji Dominika znajdują się także historyczne akcesoria fotograficzne i zdjęcia.
Dzięki rozwojowi technologicznemu, podręczny aparat cyfrowy w kieszeni ma praktycznie każdy. Możemy robić niezliczoną ilość zdjęć i w krótkim czasie je wywołać. Nie zawsze tak jednak było. Pierwsza trwała fotografia powstała w drugiej dekadzie XIX wieku. Potrzebny był do tego dość ciężki sprzęt, a proces wywołania zdjęć zajmował sporo czasu.
Dominik Jędryka - co kolekcjonuje?
O aparatach fotograficznych z przeszłości i procesach wywoływania zdjęć wiele wie Dominik Jędryka. Ten miłośnik fotografii w starym stylu z zawodu jestem policjantem, wykładowcą Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, a z zamiłowania trenerem judo. Jednak jego prawdziwą pasją jest fotografia. Kolekcjonuje kamery wielkoformatowe (drewniane, miechowe, kamery podróżne), aparaty średnioformatowe na błonę zwojową. Ma także zbiór dawnych zdjęć, szklanych negatywów i fotograficznych akcesoriów stosowanych kilkadziesiąt lat temu.
- Jestem miłośnikiem, amatorem i entuzjastą świata fotograficznego sprzed kilkudziesięciu lat - mówi gość Czwórki. - Uwielbiam dochodzić do pewnych prawideł poprzez naprawy sprzętu, realizację procesów fotograficznych związanych z wykonaniem i wywołaniem zdjęć.
"Każdy model aparatu ma swoją historię"
Dzięki swojej pasji Dominik zgromadził mnóstwo sprzętu fotograficznego w stylu retro. - Każdy zakup ma swoją historię, a fotograficzne akcesoria pozyskuję poprzez aukcje internetowe, na pchlich targach lub bezpośrednio od ich wcześniejszych właścicieli - opowiada rozmówca Weroniki Puszkar. - Niektóre z moich aparatów mogą wydawać się skomplikowane, jednak mają prostą konstrukcję.
Do jednych z najstarszych należy aparat z płachtą, w którym fotografowany kadr widzi się do góry nogami. - Składa się ze ściany przedniej, na której jest zamontowana płytka obiektywowa, ściany tylnej, gdzie znajduje się matówka - tłumaczy gość audycji. - Występują tu pewnego rodzaju przesunięcia miecha, dzięki którym możemy ostrzyć obraz. Za pomocą tego modelu możemy wykonać elementy fotografii niedostępne dla współczesnych aparatów.
Zobacz także:
Jak robiono pierwsze zdjęcia?
Pierwsze zdjęcia można było wywołać wyłącznie w jednym egzemplarzu, więc do sesji przygotowywano się bardzo starannie. - Uważano też, żeby nic nie zepsuć. Ze względu na czas naświetlania osoby fotografowane musiały utrzymać swoją pozycję nieruchomo przez kilka minut - zauważa pasjonat. - Nie było to więc komfortowe, ale robienie zdjęć w tamtym czasie było prawdziwym wydarzeniem. Było też dość kosztowne.
25:04 Czwórka/Czarno na żółtym - fotografia - 07.08. 2023.mp3 Dominik Jędryka o fotografii w dawnym stylu (Czarno na żółtym/Czwórka)
W swojej kolekcji Dominik ma także nowsze modele jak np. Polaroid i lustrzanki z XX wieku. W audycji opowiadał też o procesie wywoływania zdjęć.
***
Tytuł audycji: "Czarno na żółtym"
Prowadzi: Weronika Puszkar
Gość: Dominik Jędryka (pasjonat fotografii)
Data emisji: 06.08.2023
Godzina emisji: 12.12
aw