- Ewa Panejko-Pankiewicz to polska taterniczka, alpinistka i himalaistka, zdobywczyni trzech ośmiotysięczników.
- Panejko ma na swoim koncie wiele spektakularnych sukcesów, jako pierwsza kobieta przecierała szlaki w Polsce i za granicą.
- Brała udział w wyprawach kobiecych i wspinała się z Wandą Rutkiewicz, z którą także się przyjaźniła.
Ewa Panejko-Pankiewicz jako nastolatka chodziła po jaskiniach. Na jednej z wypraw poznała Bogdana Jankowskiego, człowieka gór. Był on mentorem Wandy Rutkiewicz i osobą, która zarażała wspinaczką wiele osób.
- Ewa była nim zafascynowana, dzięki niemu zaczęła wspinać się po skałkach. To z nim także po raz pierwszy pojechała w Tatry - opowiada Anna Kamińska, autorka książek o polskich himalaistkach. - Później, tak jak wielu wrocławskich wspinaczy, trochę chodzili po jaskiniach, trochę chodzili w skałki, a trochę w Tatry. Ostatecznie po jednej z niebezpiecznych wypraw do jaskiń porzuciła je na rzecz wspinaczki górskiej.
Ewa Panejko-Pankiewicz - spektakularne dokonania
Jak mówi rozmówczyni Weroniki Puszkar, Panejko-Pankiewicz szybko złapała górskiego bakcyla. Podziwiała Wandę Rutkiewicz i podobnie jak ona miała ambicję, żeby wspinać się w zespołach kobiecych, żeby mieć znaczące osiągnięcia w górach.
- Chciała być taką, która wejdzie do historii, zapisze się w annałach. No i udało się, bo wspólnie z Markiem Kęsickim przeszła jako pierwsza kobieta superdirettissimę Kazalnicy Mięguszowieckiej, a następnie zaliczyła pierwsze zimowe przejście filara Kazalnicy - opowiada pisarka. - Wanda Rutkiewicz wiedziała o jej dokonaniach i za to szanowała i bardzo ceniła Ewę.
Czytaj także:
Spotkanie z Wandą Rutkiewicz
Do pierwszego zetknięcia Ewy z Wandą Rutkiewicz doszło w nietypowych okolicznościach… w autobusie, ale ich prawdziwe spotkanie nastąpiło nieco później.
- Obie pochodziły z Wrocławia i mogły teoretycznie się spotkać wcześniej w tamtejszym środowisku górskim, ale do takiego spotkania nie doszło - opowiada Anna Kamińska. - One się poznawały bliżej w górach wysokich. W 1982 roku Polki pojechały na wyprawę na K2, na którą Wanda Rutkiewicz wytypowała właśnie Ewę Panejko. Wiele słyszała o "Maleństwie" (jak nazywano Ewę z racji niskiego wzrostu) - że jest zdolną, bardzo sprawną, wytrzymałą alpinistką. Do tego dobrą towarzyszką w górach i niezwykle empatyczną osobą, która wspiera swoich partnerów górskich.
Przyjaźń i wspólne wspinanie
Wspólne wspinanie przerodziło się w przyjaźni, co, jak zaznacza Kamińska, w przypadku Wandy Rutkiewicz było niezwykłe, bo himalaistka miała kłopoty z budowaniem głębszych relacji z ludźmi.
- Ewa była taką osobą, z którą Wanda Rutkiewicz się rzeczywiście zaprzyjaźniła, do której telefonowała, zwierzała się, którą zapraszała na międzynarodowe wyprawy, w których sama brała udział - tłumaczy gość Czwórki. - W 1990 r. weszła wraz z Wandą na Gaszerbrum I, ustanawiając pierwsze samodzielne wejście na ten szczyt w zespole kobiecym.
Zobacz także:
Potem były kolejne ekspedycje, a do najważniejszych osiągnięć Panejko należały m.in. zdobycie w 1994 roku Sziszapangmy w austriackiej wyprawie kobiecej, wejście w samodzielnym zespole kobiecym wraz z Wandą Rutkiewicz na Kanczendzongę w Himalajach, czy na Makalu, gdzie uczestniczyła w wyprawie japońskiej. W zespołach kobiecych pokonała tak trudne drogi w Tatrach, jak np. droga Heinricha-Chrobaka na Kazalnicy Mięguszowieckiej wraz z Danutą Wach czy jedna z najtrudniejszych dróg zimowych w rejonie Morskiego Oka, a mianowicie Filar Węgrzynowicza, też m.in. w towarzystwie Wandy Rutkiewicz.
11:29 CZWORKA/Stacja kultura - kobiety_gór Ewa Panejkok - 08.02.2024.mp3 W cyklu "Kobiety gór" Anna Kamińska opowiada o himalaistce Ewie Panejko-Pankiewicz (Stacja kultura/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Materiał: Weronika Puszkar
Data emisji: 08.02.2024
Godzina emisji: 10.15
aw/wmkor