Murcix i jej debiutancka książka "Liv". Między marzeniami a rzeczywistością

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2025 13:42
Książka opowiada historię o dojrzewaniu, wyborach i złudzeniach, ale także o odwadze, by iść własną drogą. Tak jak sama autorka, która zamiast "bezpiecznej ścieżki" wybrała niepewną, ale pełną pasji drogę twórczyni internetowej i teraz także pisarki.
Murcix
MurcixFoto: FOTON/PAP

Marta Błoch, znana w internecie jako Murcix, to jedna z najpopularniejszych twórczyń młodego pokolenia w Polsce. Miliony obserwatorów na TikToku i Instagramie kojarzą ją z energią, autentycznością i poczuciem humoru. Teraz Murcix spełniła swoje dziecięce marzenie i wydała debiutancką powieść młodzieżową "Liv". - Za każdym razem robię zdjęcie pamiątkowe. Nigdy bym nie pomyślała, że coś takiego mnie spotka mówi Murcix.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Marta Błoch (@murcix)

Powstanie książki

Choć na okładce widnieje nazwisko Marty Błoch, sama autorka woli mówić o sobie jako o współautorze. Nad książką pracowała razem z ilustratorką i ghostwriterką Olą Pałką. - Ja stworzyłam pomysł, fabułę i notatki, a Ola pomogła mi przelać to na papier - przyznaje Marta. Proces był intensywny: od wideorozmów, przez wymianę notatek, po wspólne dopracowywanie szczegółów fabuły i postaci. Akcja powieści toczy się w Cambridge. - Nie mam do tego dorobionej filozofii. Po prostu zamykałam oczy i widziałam Anglię jesienią, liście spadające z drzew. To było bardzo naturalne - tłumaczyła autorka.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Marta Błoch (@murcix)

Historia Oliwii, historia młodych 

Główną bohaterką książki jest Oliwia, dziewiętnastolatka stająca u progu dorosłości. Wyprowadza się z domu, by rozpocząć nowe życie, ale mierzy się z problemami, które wielu młodych ludzi zna z własnego doświadczenia, m.in. z presją ze strony rodziców, którzy oczekują realizacji ich planów, toksyczną miłością, przedstawioną przez relację z charyzmatycznym Michaelem, iluzją social mediów, które potrafią zafałszować rzeczywistość. - Chciałam pokazać, jak często młodzi ludzie ulegają presji, spełniając ambicje rodziców, zamiast iść własną drogą. Do tego dochodzą toksyczne relacje czy życie pod ciągłą obserwacją w internecie. To są tematy, z którymi mierzy się moje pokolenie - opowiada autorka.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Marta Błoch (@murcix)

Social mediach i autentyczności

Media społecznościowe są dla niej naturalnym środowiskiem, to właśnie dzięki nim powstała książka. - Gdyby nie one, pewnie nigdy nie dostałabym takiej propozycji. Może napisałabym coś sama za 20 lat, ale nie teraz - przyznaje. Jednocześnie influencerka podkreśla, że internet ma swoją ciemną stronę. - Za zdjęciami kryją się prawdziwi ludzie i ich problemy. Często obserwatorzy idealizują influencerów, porównują się do nich, a to nie jest dobre - zaznacza. Sama korzysta z terapii, by radzić sobie z presją i hejtem. - Osoby, które mówią, że hejt ich nie rusza, kłamią. Zawsze znajdzie się czuły punkt - dodaje. 

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gościni: Murcix

Data emisji: 28.08.2025

Godzina emisja: 12.34

gV

Czytaj także

Moda na książki. Zaczytaj się na festiwalu i w modowym klubie czytelniczym

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2025 16:09
Festiwale literackie, plenerowe kluby książki rosną w siłę, sprzyja im trend bycia offline, tak popularny w 2025 roku. Dostrzega to również świat wielkich marek modowych - Miu Miu i Dior też sięgają po klasyki literatury. 
rozwiń zwiń