Tony Sandoval rysuje nawet 7 komiksów naraz

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2014 14:30
Komiks staje się równoprawną formą sztuki. Tylko nieliczni upierają się by "wetknąć" go do literatury czy rysunku. Tymczasem on od lat świeci triumfy, łącząc rzesze fanów na komiksowych festiwalach. Przyjeżdżają na nie największe gwiazdy, w tym Tony Sandoval, z którym rozmawiał Kamil Jasieński.
Audio
  • Tony Sandoval opowiada o pracy na swoim ostatnim komiksem "Wąż wodny" i planach na kolejne wydawnictwa (Czwórka/Stacja Kultura)
Fragment okładki komiksu Tonyego Sandovala pt. Wąż wodny
Fragment okładki komiksu Tony'ego Sandovala pt. "Wąż wodny"Foto: mat.pras.

Czwórkowy reporter ma to szczęście, że co roku spotyka się z jednym z najbardziej znanych, współczesnych autorów komiksów na świecie, pochodzącym z Meksyku, Tony'm Sandovalem. Tym razem okazji do rozmowy dostarczył Festiwal Komiksowa Warszawa.

- Od zeszłego roku, gdy rozwialiśmy o "Doomboy'u", wiele rzeczy się wydarzyło. Miałem dość ciężki czas - mówi Tony Sandoval. - Musiałem skończyć "Węża wodnego", co wcale nie było łatwym zadaniem, bo w tym czasie miałem też inne obowiązki. Jednak, podsumowując, dziś jestem zadowolony z tego komiksu. Od premiery minęło jeszcze mało czasu, więc nie chcę zapeszać, ale jak na razie wszystko idzie dobrze.

Przeczytaj także: "Doombooy" zaistniał w brudnopisie
Tony Sandoval sam pisze scenariusze i rysuje swoje komiksy. - W tym samym czasie rysuję i piszę. Gdy widzę, że komiks idzie w dobrym kierunku staram się to kontynuować - mówi autor i przyznaje, że często pracuje nad komiksem i pobocznymi projektami, uczestniczy w imprezach komiksowych i promocjach. Rozmówca Kamila Jasieńskiego zdradza, że stworzenie dobrego komiksu zajmuje mu dwa lata, dlatego by zarabiać pieniądze, rysuje 2-3, a nawet 7 komiksów w tym samym czasie.
Najnowsza opowieść graficzna Tony'ego Sandovala to historia przyjaźni dwóch dziewczynek. - Tworząc węża wodnego chciałem zrobić coś przyjemnego dla siebie, coś innego. W tym czasie byłem we Francji i bezpośrednich inspiracji dostarczył mi Edgar Alan Poe i to, w jaki sposób podchodził do śmierci - mówi artysta. Chciałem przełożyć to na swoją formę ekspresji.
Tony stara się publikować coś przynajmniej raz w roku. Pisze, gdy tylko pojawia się w jego głowie jakiś pomysł. W takich momentach reszta staje się nieważna, bo dla niego liczy się to, by sprecyzować pomysł.
Niedawno Tony Sandoval brał udział w tworzeniu projektu "Praga Gada". Były to ilustrowane relacje mieszkańców Warszawy z czasów II wojny światowej. - Moja praca oparta była na scenariuszu Timofa, ale chciałem to zrobić w swoim stylu - przeczytałem opowieść, odwiedziłem te miejsca, zdobyłem dużo informacji na ten temat. Lubię historię i jestem bardzo ciekawski - opowiada.
Przed Tony'm Sandovalem realizacja kolejnych pomysłów. Już dziś zdradza, że pracuje nad komiksem, który będzie nawiązywał do świata stworzonego w "Wężu wodnym", a także jest już gotowy, by poruszyć problem nielegalnych meksykańskich emigrantów  w USA, historię bardzo osobistą.

(pj/kd)

Zobacz więcej na temat: komiks
Czytaj także

Człowiek, który zobaczył Obcego

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2014 22:20
W "Pop-południu" wspominaliśmy Hansa Gigera, znakomitego malarza i rzeźbiarza, który zmarł 12 maja tego roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na komiksach można zarobić, sprawdź ile?

Ostatnia aktualizacja: 17.05.2014 08:47
Polski rynek sztuki komiksu wciąż się rozwija. Choć nadal jest on dość młody, to już dziś można zobaczyć jaki drzemie w nim potencjał. Najlepszym dowodem na to są wyniki aukcji plansz komiksowych, w trakcie której sprzedano prace o łącznej wartości ok. 282 tys. zł.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Komiksowa Warszawa - święto polskiego komiksu

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2014 12:00
To jedyny festiwal w stolicy, na którym można poznać bogaty świat narracji obrazem. - Czekają nas spotkania z polskimi i zagranicznymi twórcami, warsztaty, czytelnia i wiele innych atrakcji - zaprasza koordynator imprezy Paweł Timofiejuk.
rozwiń zwiń