Ulica Rębkowska na warszawskiej Pradze Południe to miejsce, w którym Edward Stachura spędził ostatnie lata swego życia, tu też się z życiem pożegnał. Był wyjątkowym, niezwykłym człowiekiem, który ukochał sobie wolność. Potrafił swoją wolność przenieść na trudne lata PRLu, o niej też pisał w swoich wierszach.
- Jego poezja teraz na pewno działa na mnie bardziej, przypomniałam sobie jego twórczość - przyznaje artystka. - Był jeden utwór który szalenie zapadł mi w pamięć. Wyśpiewała go Kasia Nosowska z zespołem Hey. Dopiero po długim czasie dowiedziałam się, że piosenka "Zobaczysz" to poezja Edwarda Stachury. Od tego wiersza zaczęła się moja przygoda z poetą - dodaje.
- Na początku, projektując mural, zawsze jest duży mętlik myśli. Zastanawiasz się, jak to zrobić, jak podejść do tematu, jak przedstawić postać człowieka, który jest znaczący dla naszego społeczeństwa - przyznaje Anna Szejdewik. - Jego twórczość wielu ludzi zna, kojarzy. Przy projektowaniu dużo myśli się kłębi jak to ugryźć, jak to wykonać. Sama realizacja też przynosi problemy i wyzwania, by mały format projektu przenieść na ogromną ścianę - dodaje.
Gość Czwórki zdradza, że wcale nie jest łatwo oddać podobieństwo postaci. Anna Szejdewik zauważa ogromny atut ściany, na której malowała mural. Ściana porośnięta jest dzikim winem. Artystka podkreśla, że będzie ono zmieniało swój wygląd w zależności od pory roku, a tym samym nadawało nowy charakter muralowi.
Mural upamiętniający Edwarda "Steda" Stachurę to hołd dla jednego z najbardziej twórczych i oryginalnych "poetów wyklętych" polskiej literatury XX wieku.
Poeta mieszkał pod adresem Rębkowska 1, mural widnieje na ścianie budynku Rębkowska 4.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Anna Szejdewik
Data emisji: 26.05.2020
Godzina emisji: 11.13
pj