"Życie zaczyna się na pierwszym piętrze" - tak mieszka się w Tajlandii

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2021 21:09
W Tajlandii modny ostatnio biznes to przydomowe knajpki, restauracyjki i niewielkie bary. Jednak domy buduje się tu na podwyższeniach, by powódź nie zagrażała mieszkańcom.
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneFoto: JAREYPhoto/Shutterstock.com

Japonia 1200 free.jpg
Fenomen japońskiej kultury. "Niesamowite pomysły i ogrom pracy"

Konstrukcja domów ściśle związana jest w Tajlandii z klimatem tego kraju i częstymi opadami deszczu. Budynki zwłaszcza w północnej części kraju najczęściej stoją bowiem na podwyższeniach, w postaci pali. - W czasie pory monsunowej deszcze są bardzo obfite, więc gdyby domy budowane były tak, jak w Europie, deszcze podmywałyby je - tłumaczyła Monika Karwińska, mieszkająca w Tajlandii. - Na dole umiejscowione są więc wszelkiego typu "schowki" i graciarnie, a pokoje dla mieszkańców, sypialnie i kuchnie montuje się na pierwszym piętrze i tu koncentruje się codzienne życie. 

Posłuchaj
05:36 Szlakiem mieszkań kultura 16.03.2021 czwórka.mp3 Jak buduje się domy w Tajlandii? (Stacja Kultura/Czwórka) 

islandia para kobieta mężczyzna zorza podróże 1200.jpg
Dźwiękowa mapa Islandii. "Szum, który nigdy nie ustaje"

Jak opowiadała Monika Karwińska, domy buduje się tu najczęściej z drewna, ale nie tylko. - Mamy też bogatsze domy murowane, czy wielkie wille w stylu hollywoodzkim, wszystko zależy od majątku ich właścicieli - tłumaczyła. Jak podkreślała Aleksandra Kozieł z biura "Tajlandia na własną rękę", charakterystyczna dla tajskich domów jest też mnogość kolorów. - Ci najbogatsi Tajowie mają ogromne domy, pełne barw, głównie złota i różu. W ogrodach stoją figurki  - tłumaczyła. 

ZOBACZ WIĘCEJ Podróże z Czwórką >>>

Charakterystyczny w tym kraju jest też wystrój mieszkań. - Jeśli mamy drewniane meble, a w nich trzymamy odzież albo akcesoria skórzane, możemy mieć pewność, że pojawi się na nich pleśń - mówiła Monika Karwińska. - Z powodu wilgotności powietrza rzeczy warto wieszać poza szafą, można też zainwestować w klimatyzację - wyliczała. W oczy po wejściu do domu rzuca się natychmiast - jak tłumaczyła Aleksandra Kozieł - portret nieżyjącego już króla Tajlandii. - Panował on kilkadziesiąt lat, i choć teraz na tronie zasiada jego syn, to była najważniejsza postać. Tajowie wyrażają się o nim i rodzinie królewskiej bardzo dobrze, a za negatywne opinie można iść do więzienia - mówiła gość Czwórki. - Portrety wiszą więc w domach, ale także w szkołach i zakładach pracy.

Czytaj także:

Często przy domach znajdują się niewielkie knajpki, i wówczas kuchnia znajduje się na zewnątrz. - Tajowie rzadko gotują we własnych domach, z reguły stołują się właśnie w takich miejscach - tłumaczyła Monika Karwińska. - Dlatego domy wynajmowane - choć mają kuchnie w środku - z reguły nie są najlepiej wyposażone. Rzadko w tajskiej kuchni zobaczyć można piekarnik i kuchenki z kilkoma palnikami.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Materiał przygotowała: Weronika Puszkar

Data emisji: 16.03.2021

Godzina emisji: 10.30

kd

Czytaj także

Wyjechała ze Szwajcarii w beskidzką głuszę. "Celebruję w życiu momenty"

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2020 13:59
Opowiadamy o ludziach, którzy porzucili miejskie życie, by przenieść się na wieś i tam zacząć nowy etap. Teraz pojawiliśmy się w Małopolsce, gdzie mieści się "Oldschool Hollyday". Jego właścicielką jest Renata Kilińska, architekt, pracująca m.in. w Szwajcarii. Stworzyła miejsce, w którym "celebruje się momenty".
rozwiń zwiń