"Euforia" - teatralny spektakl czy prawda o młodzieży?

Ostatnia aktualizacja: 03.03.2022 15:49
- "Euforia" to jest taki serial, wobec którego trudno przejść obojętnie - uważa Kaja Klimek, krytyczka filmowa. - Pierwszy odcinek pierwszego sezonu mogliśmy oglądać 3 lata temu. Gdy go obejrzałam, pomyślałam: wreszcie powstał serial, który traktuje nastolatki jak osoby, jak ludzi, a nie jak figury - dodaje. 
Obsada serialu Euforia - 2019 rok
Obsada serialu Euforia - 2019 rokFoto: Kathy Hutchins/shutterstock.com

"Euforią" zachwyca się coraz więcej osób. Ta opowieść przekonuje nawet tych, którzy twierdzą, że wolą filmy od seriali. - Sam Levinson, twórca "Euforii", od początku pogrywa z naszymi oczekiwaniami dotyczącymi serialu o nastolatkach, w których zwykle musi być klasowa piękność czy klasowy rozrabiaka itd. - mówi Kaja Klimek w Czwórce. - Do mnie dodatkowo mocno przemówiła estetyka tego serialu. To jedna z mocniejszych rzeczy w telewizji w ogóle, w całej historii tego medium - dodaje. 

Głównymi bohaterkami pierwszego sezonu serialu są Rue i Jules. W drugim sezonie się to trochę zmienia. Jules już nie jest w centrum, ale wciąż poruszamy się w świecie znanych postaci. - Reżyser zwraca uwagę na całą grupę osób, które znają się ze szkoły, przyjaźnią od dzieciństwa, mają na koncie różne doświadczenia i różne rzeczy je łączą - mówi krytyczka. - Nie zawsze są to pozytywne momenty w życiu, czasem dwie osoby łączy coś traumatyzującego - dodaje. - Drugi sezon to taka narracja socjologiczna o życiu nastolatków w tym miejscu i tym czasie. 

Zarzuty i obrona

Po emisji pierwszego sezonu "Euforii" pojawiły się liczne zarzuty pod adresem reżysera. - Mówiło się, że zbyt brutalnie pokazuje rzeczywistość nastolatków, że zbyt seksualizuje ich ciała, że za dużo jest przemocy i narkotyków, tego życiowego brudu i mroku, przez co serial traci na wiarygodności - relacjonuje gość Gosi Jakubowskiej. - Dziś reżyser mówi o pewnej metaforze, mieszaninie rzeczywistości i fikcji. Opowiada o teatralizacji serialu, pokazaniu emocjonalnej, a nie realistycznej wizji świata nastolatków - dodaje. 

Estetyka i muzyka

Na uwagę zasługuje niezwykła estetyka i muzyka wykorzystana w tej opowieści. - Ten serial ogląda się przyjemnie i nieprzyjemnie jednocześnie - podkreśla Kaja Klimek. - Stany emocjonalne bohaterów, stany, w jakich jest Rue, jak balansuje między kompletnym upadkiem w narkotykowy nałóg a próbą wydobycia się na powierzchnię - to przyciąga - dodaje. - Reżyser pokazuje mrok i nadzieję, również słychać to w warstwie muzycznej. 

Widzowie zauważają przeniesienie środka ciężkości w drugim sezonie serialu. W pierwszym sezonie głównymi bohaterkami były Rue i Jules, w drugim są to poszczególni bohaterowie, ale już mniejszy nacisk położony jest na więź między nimi. - Drugi sezon to serial o rozpadzie przyjaźni - ocenia gość Czwórki. 


Posłuchaj
20:11 czwórka stacja kultura 03.03.2022 10.16.mp3 Kaja Klimek opowiada o serialu "Euforia" (Stacja Kultura/Czwórka)

 

Kaja Klimek zauważa też, że "Euforia" stała się nie tylko serialem o nastolatkach, ale też o gangsterskim życiu. Nie brakuje tu również trudnych relacji młodych ludzi z rodzicami, czy to nieobecnymi, czy to starającymi się, jest też wątek nieobecnych ojców.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Małgorzata Jakubowska

Gość: Kaja Klimek

Data emisji: 03.03.2022

Godzina emisji: 10.16

pj

Czytaj także

"Pozłacany wiek" - podróż z pilotem śladami XIX-wiecznej nowojorskiej socjety

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2022 13:00
"Pozłacany wiek" to pałace, piękne stroje, royalsi i nowobogaccy. To opowieść o Nowym Jorku drugiej połowy XIX wieku. Opowieść wielowątkowa, wciągająca, utrzymana w konwencji "upstairs, downstairs". 
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Kontrola 3". Natalia i Majka zderzają się z dorosłością

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2022 12:50
Pierwszy odcinek tego serialu powstał, gdy reżyserka, Natasza Parzymies miała 18 lat. 10 lutego do sieci trafił trzeci sezon "Kontroli" - fenomenu polskiego internetu, który oglądają miliony widzów na całym świecie.
rozwiń zwiń