1 kwietnia 2023 roku do mediów trafiła informacja, że stojąca w Rybniku na rondzie Niedobczyce-Paryż replika wieży Eiffla "zagrała" w komedii „Zabójcze wesele” – najnowszej produkcji z udziałem Jennifer Aniston i Adamem Sandlerem. W prima aprilisowym żarcie było jednak trochę prawdy. Film, na którym Rybnik zmienia się w Paryż powstał po to, by promować nową produkcję Netfliksa.
Horror, który się nie wydarzył
Najlepszym przykładem nieszablonowej akcji promocyjnej jest "Blair Witch Project". - Oglądając ten film sam byłem przekonany, że to jest odnaleziona taśma trójki studentów, którzy zostali zamordowani w lesie - przyznaje Mateusz Leszek, autor fanpage’a "Tylko Movie". - Twórcy tego obrazu postawili stronę internetową, na której umieścili zdjęcia poszukiwanych osób. Co więcej, w trakcie na konferencji przed premierą nie pojawił się żaden z aktorów. To tylko potęgowało wrażenie, że mamy do czynienia z prawdziwą historią. Dziś trudniej byłoby przeprowadzić taką akcję, bo wszystko można sprawdzić w internecie. Ale w 1999 roku nie było takich możliwości. Budżet na produkcję "Blair Witch Project" wynosił zaledwie 60 tysięcy dolarów. Niskobudżetowy horror zarobił ponad czterokrotność tej kwoty, czyli około 258 milionów dolarów. Wielu twórców wzorowało się potem na produkcji. Na jej podstawie polskie studio Bloober Team w 2019 roku stworzyło grę "Blair Witch”, a w jednym z ostatnich wywiadów Jed Sheperd - reżyserów filmu - przyznał, że były rozmowy na temat serialu na podstawie horroru.
The Blair Witch Project (1999) Trailer #1 | Movieclips Classic Trailers | Rotten Tomatoes Classic Trailers
Zobacz także:
Nie patrz w górę we wsi Koniec Świata
W filmie "Nie patrz w górę" do Ziemi zbliża się kometa mająca zniszczyć naszą planetę. Obraz w reżyserii Adama McKaya i z udziałem Jennifer Lawrence, Leonarda DiCaprio i Timothéego Chalamete stał się hitem końcówki 2021 roku. Doczekał się także kampanii reklamowej, w której wystąpiła wielkopolska wieś. - W miejscowości Koniec Świata, w której mieszka 16 osób, postawiono pomnik meteoru, który może w najbliższym czasie zderzyć się z Ziemią. Nakręcono film z uroczystego odsłonięcia rzeźby, który trafił do sieci i cieszył się dużym zainteresowaniem internautów - opowiada gość Czwórki.
Odsłonięcie pomnika w Końcu Świata | Nie patrz w górę! | Netflix
Jak Borat "zrobił w konia" widzów
Niekonwencjonalną akcję promocyjną miał także "Borat" z Sachą Baronem Cohenem. Pierwsza część opowieści o dziennikarzu kazaskiej telewizji, jedzie do USA, by poznać amerykańską kulturę na ekrany kin trafiła w 2006 roku. - Kampania tego filmu polegała na tym, że aktor wcielający się w postać Borata - w pełnym rynsztunku, z charakteryzacją i w kostiumach - jeździł po Ameryce i żył życiem swojego bohatera. Ludzie dali się na to nabrać, robili z nim wywiady, zdjęcia. Dopiero po czasie okazało się, że to była fikcja - dodaje Mateusz Leszek. - Podobną strategię przyjął Joaquin Phoenix w trakcie promocji "I’m Still Here". Aktor udzielił wtedy wywiadu Dave’owi Lettermanowi i zapowiedział, że nie chce już więcej grać w filmach, co oczywiście nie było prawdą.
20:07 CZWÓRKA Stacja Kultura - promocja 27.04.2023.mp3 Najciekawsze akcje promocyjne w historii współczesnego kina (Stacja Kultura/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Materiał przygotowała: Oliwia Krettek
Data emisji: 27.04.2023
Godzina emisji: 10.15
kul