Pomysł pojawił się trzy lata temu, gdy Miller od jednej z gazet otrzymała propozycję, by napisać "coś ostrego na lato". – Wysłałam wówczas trzy opowiadania z dziesięciu, które zawarte są w tej książce – wspomina pisarka. – Choć wtedy ich nie wydano, pomysł zaczął kiełkować.
Zdaniem gościa "Poranka OnLine" bowiem na świecie od wielu lat normalnym jest, że kobiety o seksualności piszą równie odważnie, jak mężczyźni. Zwłaszcza, że jak przyznaje Miller, książki erotyczne pisze się po to, by przekraczać "własne progi" i pomagać innym dziewczynom przekraczać "ich progi".
– Dla mnie ważne jest, byśmy przestali się wstydzić tego, co jest fajne i naturalne – tłumaczy psycholog. – Bo z seks przeradza się w perwersje i zaczyna być z nami źle dopiero wówczas, gdy przestaje być "po prostu". Tymczasem jest on ważny w naszym życiu. A niektórzy uważają wręcz, że seks i pieniądze to dwa elementy, które rządzą światem.
Miller przyznaje zresztą, że seks jest także częstym problemem, z którym ma ona do czynienia w swojej praktyce lekarskiej. – Chodzi bardziej o pragnienie seksu - mówi gość "Poranka OnLine" . – I o to, że ludzie nie potrafią o tym mówić, bo w większości polskich rodzin o seksie się nie rozmawia. Większość ludzi się tego wstydzi, to nasza zaszłość.
(kd)