- Ekstremalnie rzadko, ale zdarzają się przypadki przewodnienia, tak zwanego hipotonicznego. Polega to na wypiciu zbyt dużej ilości płynów, które zawierają znikomą ilość elektrolitów w porównaniu do stężenia ich w naszym ustroju - wyjaśnia Patrycja Urbańska, dietetyk z przychodni Babka Medica. - W efekcie nasz organizm jest nadmiernie "rozcieńczony”. Wtedy występuje zjawisko hiponatremii, czyli wypłukaniu sodu z organizmu. To jest sytuacja, która wymaga wręcz agresywnego leczenia, ponieważ może doprowadzić do śmierci.
Czytaj także: Jaka woda jest najlepsza? Panowie piją z gazem, panie wolą bez<<<
Takiej ewentualności powinny przede wszystkim wystrzegać się osoby, które zawodowo uprawiają sport. Podczas wzmożonego wysiłku wypijają one ogromne ilości wody.
- Wtedy dochodzi do obrzęku organizmu oraz mózgu. Takie sytuacje mogą się wydarzyć u osób, które bardzo intensywnie uprawiają aktyność fizyczną, a dostarczają płynów ubogich w elektrolity. Muszą one zwrócic uwagę na podaż płynów z odpowiednią ich ilością - dodaje ekspertka.
Zobacz również: Jak wybrać wodę, która będzie najzdrowsza?<<<
Oczywiście nie należy bać się wody. Powinniśmy jednak z rozwagą uzupełniać poziom elektrolitów w organiźmie, na przykład napojami izotonicznymi po każdym treningu.
Wszystkie organizmy mają inne potrzeby. Aby dowiedzieć się, ile wody każdy z nas powinien pić, żeby zaspokoić na nią zapotrzebowania organizmu, zapraszamy do wysłuchania całego materiału Kasi Węsierskiej z audycji "W cztery oczy".
bc, ac