Rzeźbienie szydełkiem

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2011 11:20
Agata "Olek" Oleksiak tworzy duże instalacje artystyczne za pomocą szydełka. Nazywa je rzeźbami. W centrum Warszawy stoi różowy rowerek jej autorstwa, a w Nowym Jorku w sierpniu otwarta zostanie wystawa jej prac.
Audio


- Gdy przyjechałam do Stanów w 2000 roku nie było mnie stać na maszynę do szycia – opowiada Olek. – Zaproponowano mi przygotowanie kostiumów do spektaklu, więc stwierdziłam, że mogę to zrobić szydełkiem. Kupiłam je za 99 centów i tak się wszystko zaczęło.

Po kostiumach Agata Oleksiak zaczęła przygotowywać scenografię, potem przyszedł czas na instalacje przestrzenne. Czas przygotowania takiej włóczkowej rzeźby zależy m. in. od wielkości projektu.

Byka, który stoi przed gmachem GPW w Warszawie Olek ubierała ponad miesiąc. – Samo przygotowanie fragmentów zajmuje około miesiąca. Potem chodziłam co noc do tego byka i go oglądałam, rozmawiałam z nim, mierzyłam go i zastanawiałam się, co jeszcze mogłabym mu dorobić. Pozszywanie elementów na byku to kolejne 4 godziny pracy.

Dziś Olek pracuje nad kilkoma projektami. – Niektóre można skończyć w ciągu kilku godzin. Przygotowanie innych trwa kilka miesięcy – tłumaczy artystka. Mimo, że kariera Agaty Oleksiak rozwija się dość prężnie artystka obiecuje, że Emipire State Building na razie zaszydełkowany nie zostanie.

We wrześniu Olek znów odwiedzi Polskę. Gdy ostatnio była w ojczyźnie, w Warszawie, Krakowie i Katowicach pozostawiła po sobie kolorowe pamiątki. – W Katowicach służby porządkowe sprzątneły dwie moje instalacje, ale w Krakowie wszystko zostało, a w stolicy do dziś w centrum stoi mój rowerek, więc do tych miast chętnie powrócę, by postawić coś większego.

Więcej na temat twórczości Agaty "Olek" Oleksiak dowiesz się, słuchając "Poranka" w Czwórce (kliknij ikonę dźwięku w ramce po prawej stronie artykułu). Zobacz także wideo, gdzie artystka wymachuje szydełkiem!

(kd)

Czytaj także

Zobacz jak się rzeźbi w wodzie

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2011 12:15
Wystarczy szklanka, zwykła kranówka i może kilka kropli kolorowego tuszu. Rozlewana przez japońskiego artystę woda przyjmuje zupełnie niezwykłe kształty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Spawam, ale siekiery nie używam

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2011 19:20
- Rzeźba jest szkołą życia. Trzeba opanować elektronarzędzia, obcęgi, młotek; to jest ciężka, fizyczna praca - mówi Ania Bujak, wszechstronna artystka, która wybrała pracę w metalu.
rozwiń zwiń