W sierpniowym numerze magazynu "Focus" ukazał się artykuł "Odczytać wnętrze z wnętrza", w którym opisano badania poświęcone próbom odczytania charakteru ludzi na podstawie ich mieszkań. Amerykańscy naukowcy doszli do wniosku, że introwertycy mają skłonność do porządku, a ekstrawertycy do bałaganu. Zdaniem naszego eksperta, Miłosza Brzezińskiego trudno poważnie traktować takie "rewelacje". - Wygląd naszego domu jest efektem wielu złożonych czynników, m.in. tego z kim poprzestajemy - opowiadał gość Justyny Dżbik.
Jednocześnie Brzeziński zwracał uwagę na kilka związków między miejscem naszego życia, a samopoczuciem: - Bałaganiarze pocieszają się tym, że porządek w mieszkaniu, jest efektem naszej wewnętrznej pustki, tymczasem porządkowanie mieszkania, niezależnie od naszych pobudek, w prosty sposób podnosi naszą samoocenę. Działa to na zasadzie, że skoro sprzątam, to muszę być tam jakoś w środku poukładany - wyjaśniał. Kluczowe jest zachowanie zdrowej równowagi i w przypadku ludzi żyjących w związkach, własnego tertorium
Zdaniem trenera osobistego, żyjąc z inną osobą pod wspólnym dachem, ważne jest by mieć swój kącik, miejsce w którym będziemy mogli powiesić plakat ulubionego zespołu, czy urządzić je po swojemu. Więcej na ten temat w nagraniu audycji.
bch