Jacek Walkiewicz, psycholog specjalizujący się w szkoleniach z rozwoju umiejętności osobistych i zawodowych, przyznaje w radiowej Jedynce, że jest trochę zaskoczony popularnością wykładu. Od czasu umieszczenia go w sieci, czyli od około trzech tygodni, dostaje mnóstwo mejli. Na wszystkie odpowiada osobiście. Głównie piszą ludzie młodzi.
Jacek Walkiewicz
- Tak sobie myślę, że większość tych pytań powinna zostać zadana rodzicom - zauważa psycholog. Piszą też osoby w wieku 20-30 lat, które wchodzą w życie. - To pokazuje, że brakuje nam mentorów, czyli osób, do których idziemy z pytaniem i które dzielą się swoim życiem - podkreśla.
Zauważa, że być może to, co przyciąga ludzi do wykładu zamieszczonego w sieci to fakt, że on dzieli się tam swoim życiem. Wiele jest tez pytań typu: "jak ruszyć się z miejsca, bo się zatrzymałem".
Na takie pytania odpowiada, że żeby cokolwiek się zmieniło w życiu, coś trzeba zrobić inaczej. Jeżeli nic nie zmienia się w naszym życiu, to być może czegoś nie wiemy i trzeba tego czegoś poszukać. Niestety, na pewne rzeczy w pewnym wieku jest już za późno. Szczególnego znaczenia nabiera to określenie w przypadku ludzi chorych, którzy w mejlach żałują, że czegoś w życiu nie zrobili. Choć też takie mejle dostaje od 17-latków, którzy piszą, że "utknęli", choć tak naprawdę dopiero ruszają w życie.
Jacek Walkiewicz przyznaje, że trzeba zawsze dokonać mądrego wyboru. Bo nie zrealizujemy wszystkiego, co byśmy chcieli. Więc trzeba wybrać, czy np. spłacamy raty za mieszkanie, czy kupujemy motocykl. Bo może czasem warto kupić właśnie motocykl spełniając swe młodzieńcze marzenie. Choćby po to, żeby później nie żałować. Tak jak on kupił kampera, który 11 miesięcy w roku stoi przed domem. Miał wątpliwości, ale wsparła go żona, która powiedziała, że jak nie kupi, to się nie przekona jak to jest posiadać takie auto.
- Główny przekaz, jaki chciałem w tym wykładzie zawrzeć to taki, że wiele rzeczy realizujemy w życiu dzięki ludziom, którzy za nami stoją, i którzy powiedzą zrób, dasz radę. Gość radiowej Jedynki zwraca uwagę, że młodzieńcze marzenia są z kategorii mieć, potem są z kategorii robić. Ale najpiękniejsza jest droga prowadząca do spełnienia marzeń. Ona już nas zmienia, nawet jeśli do końca marzenia nie da się zrealizować. - Magia życia, jak się ma 50 lat i patrzy wstecz, polega na tym, że człowiek widzi, że Wszechświat naprawdę sprzyja wędrowcom, ale tym, którzy gdzieś idą - zauważa.
Jacek Walkiewicz wierzy, że słowa zmieniają rzeczywistość. Jego zdaniem, moc słów jest niezwykła, czasami takie wypowiedziane bez przemyślenia potrafią zaważyć o całym życiu młodego człowieka. - Ja uczyłem się zmieniać słownictwo od słowa "muszę" na słowo "chcę" - mówi.
Posłuchaj całej rozmowy, którą prowadziła Karolina Rożej.
(ag)