Miłosz Brzeziński: warto znać się w wszystkim po trochu

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2013 10:39
Polacy, którzy pracują w branży usługowej, mają kompetencje porównywalne z pracownikami z innych krajów, ale ci zatrudnieni w przemyśle wypadają już znacznie słabiej. Rolnicy natomiast zupełnie źle - wynika z Badania Kompetencji Osób Dorosłych (PIAAC), które przeprowadzono w 24 krajach.
Audio
  • Kompetencje Polaków: co umiemy najlepiej, a za co w ogóle nie powinniśmy się zabierać i dlaczego wciąż warto uczyć się nowych rzeczy? - rozmowa z Miłoszem Brzezińskim (Czwórka/Poranek OnLine)
Miłosz Brzeziński: warto znać się w wszystkim po trochu
Foto: Glow Images/East News

Głównym celem badania było sprawdzenie, czy dorośli potrafią czytać ze zrozumieniem, mają podstawowe umiejętności matematyczne oraz informatyczne, czyli np. umieją obsłużyć komputer i znaleźć informacje w internecie. Najlepiej wypadli Japończycy, a za Polakami uplasowali Francusi, Hiszpanie i Włosi.

- W ciągu ostatnich kilku lat zaszły w świecie zmiany, za którymi trudno nadążyć. I to właściwie w każdej dziedzinie życia: w technologii, branży IT, a nawet w polityce - mówi Miłosz Brzeziński, psycholog i trener osobisty. - Okazuje się, że choć w szkole po każdym zadaniu dostawaliśmy gotowe rozwiązania, w życiu już tak nie jest. Nikt nie wie, co zrobić, żeby wszystkim było dobrze. Więc jak się przygotować do takiego życia?

Zdaniem słuchacza Kamila, kolejnym powodem ku temu, że w badaniach PIAAC Polacy wypadają blado jest fakt, że w naszym kraju jest zbyt wielu ludzi z wyższym wykształceniem, przez co pojawia się konieczność zatrudniania magistrów nawet do pracy, w której dyplomy właściwie nie są potrzebne. - Zdaniem praktyków biznesu dziś, zamiast na studia, opłaca się iść do pracy – mówi Miłosz Brzeziński, psycholog i trener osobisty. - Jeśli ktoś chce grać na gitarze, to będzie to robił, a ktoś, kto chce pracować jako dziennikarz, zatrudnia się w redakcji. Na na studia można iść później. Bo na początku warto dowiedzieć się kilku praktycznych rzeczy o zawodzie, który się zamierza wykonywać.

Czytaj więcej: wywiady z Miłoszem Brzezińskim <<<

Tymczasem, jak tłumaczy Brzeziński, pracodawcy powinni pamiętać o tym, że nie należy dopasowywać pracownika do stanowiska, na którym jest zatrudniony, ale odwrotnie - zakres obowiązków do jego kompetencji. - Zakres naszych zadań musi być trochę elastyczny - mówi gość "Poranka OnLine". - Ale oczywiście w granicach rozsądku.

Miłosz
Miłosz Brzeziński/ fot. W. Kusiński

Zdaniem Brzezińskiego też, nigdy do końca nie będziemy potrafili przewidzieć, na jakie stanowisko trafimy i jak w rzeczywistości będzie wyglądała nasza praca. - Dlatego ważna jest "wersja demo" firmy, z którą chcemy się wiązać w przyszłości, czyli różnego rodzaju praktyki i staże. Dopiero "od wewnątrz" można poznać ludzi, z którymi przyjdzie nam później spędzać 8 godzin dziennie.

Poza tym, przez cały czas warto podnosić swoje kompetencje. - Każda branża ma swoje "czułe punkty" - mówi Brzeziński. - Ale warto znać się "po trochu na wszystkim". Orientować się w kulturze, technologii, wiedzieć, co dzieje się na świecie. Taka ogólna świadomość daje też wewnętrzny spokój.

(kd)

Czytaj także

Jak radzić sobie podczas rozmowy kwalifikacyjnej?

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2013 10:00
Proces rekrutacyjny w wielkich korporacjach przebiega nieco inaczej niż w małych firmach. Jest z reguły kilkuetapowy, czasem prowadzony w języku obcym. Warto się do niego przygotować i nie dać się zaskoczyć. Jak to zrobić?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chcesz mieć pieniądze? Zamiast "ogólniaka" wybierz "zawodówkę"

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2013 16:05
Czy wybrać lepsze wykształcenie i narazić się na niemożność znalezienia pracy, czy nie mieć wykształcenia, ale za to otrzymać sporo możliwości zatrudnienia? Okazuje się, że coraz więcej osób stawia na... zawodówki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolorowe, smutne, wesołe? Jak powinno wyglądać zdjęcie w CV?

Ostatnia aktualizacja: 23.10.2013 16:10
- Zdjęciem, które załączamy do curriculum vitae powinniśmy "pozytywnie zwrócić uwagę przyszłego pracodawcy" - mówi Krzysztof Kozerski, fotograf.
rozwiń zwiń