Może się wydawać, że ocieplenie klimatu w naszym kraju nie występuje: owszem, lata są cieplejsze, ale zimy - coraz zimniejsze. Goście Jedynki z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej podkreślają jednak, że mamy tendencję do szybkiego przyzwyczajania się do łagodniejszej aury. Tak naprawdę tylko dwie ostatnie mroźne zimy z punktu widzenia historii klimatu można nazwać typowymi.
Jak wynika z dotychczasowych badań w ramach projektu "Wpływ zmian klimatu na środowisko, gospodarkę i społeczeństwo", finansowanych dzięki programowi "Innowacyjna Gospodarka", w najbliższych 20 latach zmiany klimatu w Polsce nastąpią, ale nie będą aż tak wyraźne jak w skali globalnej, prognozowane przez Intergovernmental Panel on Climate Change (Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu).
W latach 2011-2030 wzrost temperatury w naszym kraju nie będzie większy niż o 1 stopień Celsjusza. Takie ocieplenie, choć wydaje się niewielkie, wpłynie na zmianę opadów atmosferycznych. Jak podają nasi eksperci, na niektórych obszarach deficyt opadów może dochodzić nawet do 20 proc. W związku z podniesieniem się wszechoceanu, nieznacznie podniesie się także poziom Bałtyku.
Oznaką zmian klimatu są tzw. zjawiska ekstremalne, czyli huragany, sztormy, powodzie, lawiny lub gradobicie. Polsce najbardziej zagrażają tzw. powodzie szybkie i trąby powietrzne, które w coraz większym stopniu "dokuczają" społeczeństwu oraz gospodarce. Dzięki programowi badawczemu IMiGW będzie można skuteczniej je prognozować i dużo wcześniej przed nimi ostrzegać.
Paradoksalnie zmiany klimatyczne mogą być korzystne dla naszego kraju. Z perspektywy rozwoju współczesnej cywilizacji widać, że okresy cieplejsze sprzyjają szybszemu rozkwitowi gospodarki. Powstaje jednak pytanie, jak ciepło powinno być, by zmniejszanie skutków upałów nie było zbyt kosztowne. Z pewnością zmaleją wydatki przeznaczane zimą na np. energię elektryczną. Zmniejszą się także utrudnienia związane z transportem ludzi i środków produkcji.
Gośćmi Katarzyny Kobyleckiej byli prof. Halina Lorenc, prof. Wojciech Majewski, prof. Mirosław Miętus i dr Leszek Ośródka - eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
(AK)