Antoine Brunet, wybitny francuski ekonomista, autor książki "Chiny światowym hegemonem? Imperializm ekonomiczny Państwa Środka" poświęconej chińskiemu fenomenowi gospodarczemu, w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że Chiny w dużej mierze są odpowiedzialne za obecną sytuację gospodarczą w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Jego zdaniem Chiny robią wszystko, żeby tamtejsza gospodarka wzrastała kosztem gospodarek zachodnich.
Najjaskrawszym przykładem tej strategii jest polityka walutowa Państwa Środka. Juan jest sztucznie osłabiany w stosunku do dolara. ONZ i Międzynarodowy Fundusz Walutowy wyceniają chińską walutę na 0,25 euro i 0,21 dolara. Tymczasem władze chińskie zaniżają ten kurs do 0,11 euro i 0,15 dolara.
To w konsekwencji pozwala Chinom utrzymać koszt pracy na poziomie osiemdziesięciokrotnie niższym niż w USA. Taka sytuacja pozwala destabilizować gospodarki zachodnie. W jaki sposób?
Chiny eksportują bardzo tanie towary. Rodzimym producentom trudno jest wygrać z tak silną konkurencją cenow. Producenci bankrutują i rośnie bezrobocie.
Zdaniem Antoine Bruneta podstawowym problemem Europy jest to, że błędnie diagnozuje przyczyny kryzysu. Problem nie leży w finansach publicznych, lecz w handlu zagranicznym.
Ekonomista jest przekonany, że jeśli uda się skłonić Chiny do uwolnienia kursu swojej waluty, w krajach zachodnich znów zobaczymy wzrost gospodarczy.
Na razie jednak wszystkie próby są zupełnie nieskuteczne. Amerykański senat próbował "ukarać" Chiny i wprowadzić cło na ich produkty. Jednak Barack Obama tych zmian nie poparł. Europa także się tym nie zainteresowała.
Rozmawiał Henryk Szrubarz
ab