Poetycki Google

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2013 12:12
Wiersze, pisane przez Google'a? Poezja tworzona na bazie sugestii wyszukiwarki internetowej staje się coraz bardziej popularna, pokazując obraz naszych pragnień i wirtualnych poszukiwań.
Audio
  • Joanna Sosnowska opowiada o wierszach z Googla (Czwórka/ Poranek OnLine).
Poetycki Google
Foto: Glow Images/East News

Pomysł na wirtualną poezję powstał pod koniec 2012 roku. Wtedy ruszyła strona "Google Poetics", czyli baza wirtualnych wierszy. Początkowo istniała tylko w języku angielskim. W niecały rok została rozbudowana o jedenaście kolejnych podstron w innych językach.
Brakowało jednak języka polskiego, co postanowiła zmienić Joanna Sosnowska, twórczyni bloga, który nazwała po prostu "Wiersze z Google'a".
Jego popularność przerosła jej najśmielsze oczekiwania. - Z dnia na dzień liczba fanów rosła. Teraz jest ich około 90 tysięcy i około 2 tysięcy na Facebooku. – opowiada.
- Żeby zostać Google poetą wystarczy wpisać jedno słowo, najlepiej czasownik, a mechanizm Google autouzupełnia całą treść – tłumaczy blogerka w Poranku OnLine.
Według niej, te krótkie formy liryczne powstałe z poszukiwań Polaków, dają prawdziwy obraz naszego społeczeństwa. Z nich możemy dowiedzieć się rzeczy szokujących, absurdalnych, śmiesznych, a czasami bardzo smutnych o nas samych.
Wystarczy wpisać słowo i gotowy wiersz wysłać na stronę bloga albo Facebook.

jl

Zobacz więcej na temat: Czwórka internet poezja
Czytaj także

Lajkujesz w sieci sporty ekstremalne? Więcej zapłacisz za polisę na życie

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2013 13:30
Nawet niewinne "lajkowanie" w sieci sprawia, że Mark Zuckerberg i jego firma wiedzą o nas wszystko. Do czego służy "profil zainteresowania użytkownika" - sprawdziliśmy to w "4 do 4"
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Polska scena napisowa": seriale tłumaczą profesjonaliści, pasjonaci, a nawet więzienny strażnik

Ostatnia aktualizacja: 27.06.2013 07:10
Odkąd Polacy zaczęli chętnie ściągać seriale z internetu szybko rozwinęła się "polska scena napisowa" - zjawisko, któremu postanowili bliżej przyjrzeć się naukowcy.
rozwiń zwiń