Nadchodzi życie wieczne!

Za 20 lat będziemy nieśmiertelni - tak twierdzi amerykański naukowiec-futurysta Raymond Kurzweil. Zgadzają się z nim niektórzy neurolodzy.

Tomasz Stawiszyński, dziennikarz "Newsweek Polska", z którym rozmawiała Kasia Wójtowicz, przyznaje, że czekał na tę teorię przez całe życie.
- Głównym pomysłem Raymonda Kurzweila na nieśmiertelność jest tak zwany "mind uploading", czyli "przegrywanie umysłu". On sądzi, że już za 20 lat będziemy w stanie przegrać swoją tożsamość i całą zawartość umysłu na jakiś nowy nośnik - wyjaśnia Stawiszyński. - To może być nośnik biologiczny, na przykład inny mózg wyhodowany z naszych komórek, albo jakiś rodzaj artefaktu technologicznego oprtego na krzemie - dodaje.
Teoria Raymonda Kurzweila jest  trochę "fantastyczna". Mimo to ma wielu zwolenników na całym świecie, także wśród naukowców. - Bardzo wielu współczesnych neurologów uważa, że umysł jest w pełni tożsamy z mózgiem. A przeniesienie tego, co znajduje się w mózgu, będzie najprawdopodobniej możliwe - wyjaśnia Tomasz Stawiszyński. - Kurzweil twierdzi,  że nastąpi to już za 20 lat i dlatego wypija hektolitry zielonej herbaty. Inni naukowcy twierdzą, że ten przełom nastąpi później.

Jak długo będziemy musieli czekać na nieśmiertelność, dowiesz się, słuchając audycji "W cztery oczy".

(pj)