Słowo "Perfumy" widnieje w Słowniku Języka Polskiego Bogumiła Lindego, z początku XIX w. Znajdujemy tam zapis: tylko: perfumy.
Następnie, zajrzeliśmy do "Słownika Wileńskiego" z lat 60. XIX w., w którym znaleźliśmy: perfuma, -y; lm. y.
Kolejny tom, który trafił w nasze ręce to "Słownik Języka Polskiego pod redakcją Witolda Doroszewski z połowy XX w., w którym znajdziemy: perfumy w lm., rzadko w lp.
Dziś w języku polskim poprawna forma, to: perfumy (te perfumy, nie: ta perfuma, nie: ten perfum).
Dlaczego? Otóż dlatego, że liczbę mnogą słowa perfumy niejako przejęliśmy z języka francuskiego. Tam słowo perfum ma co najmniej 3 znaczenia:
1. przyjemny zapach (i tu jest lp. oraz lm.)
2. smak (jw.)
3. perfumy - i tu tylko lm.!!!
A zatem najbliżsi oryginału jesteśmy mówiąc właśnie tak, jak podają słowniki - perfumy tylko w lm.
Pojawiająca się od czasu do czasu postać [ta] perfuma (lp.) ma charakter przestarzały, a pojawiła się jako wykolejenie, co zresztą świadczy o mocnej adaptacji tego wyrazu, skoro zaczął on w polszczyźnie żyć własnym życiem.
A jeśli chcecie się dowiedzieć, jak właściwie mówić o większej ilości perfum, posłuchajcie fragmentu audycji "W cztery oczy"!