Pojedź do Białowieży - zobacz i zjedz żubra!

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2014 08:00
Puszcza Białowieska to jedyne miejsce na świecie, w którym żubry żyją na wolności. Jest to mocno chroniony gatunek, jednak okazuje się, że w Białowieży można żubra zjeść.
Audio
  • Magdalena Micuła opowiada o atrakcjach Puszczy Białowieskiej (Czwórka/4 do 4)
Pojedź do Białowieży - zobacz i zjedz żubra
Foto: Glow Images/East News

Wydaje się, że Puszcza Białowieska to obszar trudny do polecenia dla mieszczuchów i tych, którzy lubią dużo zwiedzać. Magdalena Micuła, podróżniczka, dziennikarka i publicystka przyznaje, że też miała takie wrażenie. - Wydawało mi się, że zanudzę się w Puszczy Białowieskiej - zdradza podróżniczka. - Ale po kilku wyjazdach okazało się, że ona niesamowicie wciąga i można tam robić przeróżne rzeczy.
Gość Krzysztofa Grzybowskiego mieszczuchom szczególnie poleca Białowieżę, która jest swego rodzaju bramą do puszczy, a jednocześnie miejscem pełnym współczesnej cywilizacji. To tu są hotele, restauracje, kwitnie agroturystyka. Po mieście można pojeździć bryczką, zapisać się na jazdę konną, wyjazd do rezerwatu czy pływanie kajakami.
- Jednak do Białowieży jedzie się po to, by zobaczyć żubra, który występuje na wolności - przekonuje Micuła w "4 do 4". - To gatunek, który żyje pod ścisłą ochroną. Wstając o świcie i mając dobrego przewodnika bardzo łatwo jest spotkać spacerującego żubra. Nasze szanse dodatkowo zwiększają się zimą, gdy na śniegu można dostrzec to największe wolnożyjące w Europie zwierzę.
Rejon Puszczy Białowieskiej ma też swoją charakterystyczną kuchnię. Choć może to dziwić, na talerze tamtejszych restauracji trafia często mięso żubra. Raz do roku leśnicy przeprowadzają kontrolowany odstrzał tych zwierząt, zwykle przypada on w styczniu i lutym. Mieszkańcy Białowieży polecają też mięso innych dzikich zwierząt, a także specjały kuchni białoruskiej i rosyjskiej.

Puszcza
Puszcza Białowieska fot. Merlin/Wikipedia/CC

Poznaj inne ciekawe zakątki świata >>>

Mimo że mieszczuchów trudno przekonać do wypraw do lasu Magdalena Micuła upiera się, że warto. Niczym niezmącony spokój puszczy oczarowuje zwalonymi drzewami, omszałymi pniami. Dla tych, którzy nie dadzą się przekonać pozostają przejażdżki drezyną lub kolejką wąskotorową, albo wyprawa na Białoruś.
(pj/kd)

Czytaj także

Nie czekaj z wakacjami na last minute, bo i tak zapłacisz więcej

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2013 15:20
Seria ubiegłorocznych bankructw biur podróży wymogła na właścicielach zmianę reguł gry. I podniesienie cen, średnio o 10 - 15 procent. To najprawdopodobniej zakończy erę bardzo tanich wakacji last minute.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wycieczki żydowskie w Polsce: miejsca pamięci, zakupy i imprezy

Ostatnia aktualizacja: 09.08.2013 11:10
Oświęcim, tereny dawnego getta w Warszawie czy krakowski Kazimierz z jednej strony, a z drugiej - zakupy w centrach handlowych, jedzenie w barach mlecznych i imprezy w klubach. Żydzi decydują się na przyjazd do Polski z wielu powodów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Podlasie - kraina pereborem tkana

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2014 16:00
Wcale nie trzeba wyjeżdżać za granicę, by doświadczyć niesamowitych wrażeń. Okolice Białej Podlaskiej mają do zaoferowania wiele - od pereboru, przez koronki, aż po szlak "ekumeniczny"
rozwiń zwiń