Kolej będzie tylko tracić?

Już niebawem rozpoczną się wakacje. Miliony Polaków wyjadą nad morze, jeziora, ale też w góry, żeby w końcu odpocząć po ciężkich miesiącach pracy. Wielu z nich nie zaufa już jednak polskim kolejom i zdecyduje się na inny środek transportu. Lata złych doświadczeń odegrają niebagatelną rolę.

Adrian Furgalski, Witold Urbanowicz

Foto: Wojciech Kusiński / PR

Jak zapewnia Adrian Furgalski z Zespołu Doradców "Tor", z polskimi kolejami nie jest wcale tak źle, jak większość osób mówi. - Ta opinia bierze się z tego, że jeśli pociąg, na który czekaliśmy, się kiedyś spóźnił, to w naszym mniemaniu tak jest ze wszystkimi. Media nie nagłaśniają sytuacji, gdy tysiące transportów jest na czas, tylko wtedy, gdy któremuś przytrafi się jakaś awaria. Statystyki za pierwszy kwartał są zaś zbliżone do pociągów niemieckich, 93 procent przyjeżdża w wyznaczonym czasie - mówi gość "4 do 4". Podkreśla zarazem, że na terenie Polski wiele tras jest modernizowanych i naturalną kwestią jest, że mogą występować małe problemy.
Pasareżowie żalą się jednak nie tylko na niepunktualność. Zdaniem wielu z nich pociągi są brudne, wadliwe, często panuje chaos informacyjny, a na domiar złego obsługa, czy to samego taboru, czy też na stacjach kolejowych bądź infoliniach, pozostawia dużo do życzenia. Wiele osób mówi wprost: płacimy duże pieniądze, a w zamian traktuje się nas bez szacunku. - Ale i tutaj jest spora poprawa - broni się Furgalski. - Wiele osób pracujących na kolei naprawdę bardzo się stara. To już nie są czasy, gdy podróżny był traktowany jak największe zło. Tyle, że kolej i tak jest na straconej pozycji, bo pewnych błędów z przeszłości nie da się naprawić - zauważa.
Potwierdza to Witold Urbanowicz z portalu "transportpubliczny.pl". Jego zdaniem odpływ pasażerów od PKP to tendencja stała. - Już rok temu w okresie wakacyjnym w Intercity nastąpił spadek ilości podróżnych o 13 procent. I tego nie da się powstrzymać. Są liczne alternatywy, zyskuje na znaczeniu chociażby spontaniczne umawianie się na wspólne przejazdy za pomocą portali społecznościowych. Ludzie bardziej ufają sobie nawzajem, czy też takim inicjatywom jak Polski Bus, niż instytucji, która nie raz ich zawiodła i za którą ciągnie się fatalna opinia - podkreśla. Urbanowicz dodaje, że kolejnym przełomem może być obniżenie cen lotów na trasach krajowych. Dla kolei będzie to z pewnością kolejny cios.
Zapraszamy do wysłuchania całej dyskusji poświęconej kolei i transportowi w obliczu zbliżającego się okresu letnich wyjazdów wakacyjnych.
(ac/kul)