Z historią miasta związały go też odnalezione zapiski własnego dziadka na temat Warszawy. Piotr Grygoruk wchodzi do starych, opuszczonych domów, często przeznaczonych do wyburzenia, zagląda na strychy i do piwnic. Znajduje tam skarby, niektóre jeszcze sprzed II wojny światowej.
Fotografie, stary budzik, różne afisze sprzed dziesiątek lat - to tylko niektóre znaleziska Piotra. Dla niego najważniejsze jest jednak to, że ocala je od zapomnienia. Gdyby ich nie znalazł pewnie zaginęłyby pod hałdami gruzu.
- Staram sie ratować to co ginie, dlatego, że miasto czyli tzw. "urzędniki" mają to "gdzieś" - mówi Piotr Grygoruk. - Muzea proszą o pamiątki sprzed wojny, ale nikt nie chce ich specjalnie poszukać - dodaje.
Co roku tysiące pamiątek z Powstania i wojny są niszczone dlatego, że nikt ich nie znalazł, nikt ich nie szukał, a budynek się wyburza.
Miłością do Warszawy i do historii zaraził Piotra jego dziadek, który pozostawił mu też wiele pamiątek - albumów, książek historycznych, a w nich, notatki na marginesach. Te zapiski to dziś dla Piotra niezwykłe źródło informacji o dawnej Warszawie i warszawiakach.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Urszuli Żółtowskiej-Tomaszewskiej "Zapiski dziadka".
Reportaż został zrealizowany w Studiu Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia.
(pj/kd)