Tej chorobie towarzyszy bardzo silny ból stawów. I choć nie ma konkretnych szacunków, prawdopodobnie na RZS choruje pół procenta populacji. Wśród pacjentów w większości są ludzie młodzi.
- Zachorowałam w dziewiętnastym roku życia. Choroba rozpoczęła się niezauważalnie, stopniowo. Zaczęło boleć mnie kolano, później kostka. Nie zauważałam kolejnych swoich ograniczeń, które pojawiały się w czasie. Dopiero jak przestałam chodzić i miałam bezsenne noce z bólu, udałam się do lekarza.
Do gabinetu lekarskiego trafiają osoby bardzo młode. - Za każdym razem tłumaczę skąd bierze się ta choroba, jakie pacjent ma perspektyw, ale najtrudniej jest odpowiedzieć na pytanie - jakie są szanse na wyleczenie? - mówi Anna Felis-Giemza, lekarz Instytutu Reumatologi.
Jolanta Rygielska, redaktor magazynu "Złoty Środek" dla chorych na schorzenia reumatyczne, podkreśla, że młode osoby na początku odrzucają myśl o chorobie. Nie chcą pomocy, w poczuciu, że poradzą sobie same. Często szukają cudownego leku, alternatywnych sposobów leczenia, ale ostatecznie trafiają do grup wsparcia.
- Świadomość o nieuchronności choroby przyszła po urodzeniu dziecka. Wiedziałam, że to już na zawsze. I zaczęłam szukać młodych osób takich jak ja. W 2010 roku trafiłam do Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej "3majmy się razem".
Dla chorych bardzo ważne jest wsparcie innych osób. Często tabletka nie pomaga tak, jak drugi człowiek.
Reportaż Urszuli Żółtowskiej-Tomaszewskiej pt. "3mają się" został przygotowany w Studiu Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia.
Czytaj także: reportaże w Czwórce <<<
jl