– Na wigilię trzeba się ubrać pięknie, ale to wielkie wyzwanie: nie może to być standardowy ładny strój, ale specjalny, wigilijny – podkreślała w "Magazynie" Czwórki Wiganna Papina. Wigilijna elegancja zobowiązuje, ale nie ma nic wspólnego ze sztywnym, oficjalnym dressing code’em.
Czego nie zakładamy? – Na wigilię nie zakładamy jeansów! Mile widziany jest garnitur, dopuszczalne eleganckie spodnie w połączeniu z marynarką w tym samym kolorze. Podstawą jest biała koszula – przypomina gość "Magazynu". – Jeśli wigilia odbywa się w gronie najbliższych, idealny na tę okazję jest sprezentowany przez teściową krawat z Mikołajem i reniferem – dodaje.
Wiganna Papina zaleca kobietom sukienki. – Sukienki są kobiece, eleganckie i podkreślają status imprezy. Jednak zbyt wyzywająca mini z odsłoniętym dekoltem jest nie na miejscu. Niech to również nie będzie mała czarna! Czerwień, zieleń, biel i złoto – to są kolory świąt. Każdy z nich ma swoją symbolikę: czerwień (tu raczej amarant, buraczek, bordo) reprezentuje miłość, zieleń – nadzieję, biel – czystość, a złoto to bogactwo – wylicza stylistka.
– Należy pamiętać o tym, by przynieść ze sobą buty na przebranie. Dotyczy to obu płci. Piękne rajstopy, śliczna nowa sukienka i do tego kapcie, będą wyglądały fatalnie. Mężczyźni za to, mogą założyć czarne sneakersy, czyli sportowo-eleganckie buty, które można nosić zarówno do jeansów, jak i do eleganckich spodni – radzi Wiganna Papina.
Wigilijna elegancja – aby nie przeminęła z pierwszą plamą – wymaga zapobiegliwości, zwłaszcza od pani domu. – Każda gospodyni powinna wcześniej przygotować strój i ocenić, czy będzie dobrze w nim wyglądać. Przymierzyć go. Zobaczyć czy nic nie odstaje, czy nic się nie pruje. Na tę okazję warto mieć również przygotowany fartuch okazjonalny: najlepiej z Mikołajem, z bombkami, z choinką. Lepsze to, niż pobrudzić sobie jedwabną bluzkę, bądź sukienkę – radzi gość Justyny Dżbik.
Am
Więcej w rozmowie z Wiganną Papiną. Dźwięki i filmy znajdziesz w ramce po prawej stronie.