Wystarczą dwa-trzy lata, żeby swoją grą na gitarze zrobić na słuchaczach wrażenie – zapewnia Maciek Michniewicz, szef i pomysłodawca Akademii Rocka oraz gitarzysta zespołu Venflon. Na gitarze można (i warto) uczyć się grać niezależnie od wieku. – Nie spotkałem się z żadnymi anatomicznymi uwarunkowaniami, które utrudniałyby rozpoczęcie nauki nawet w wieku 40 lat – przekonuje gość Justyny Dżbik.
Gitara to instrument uniwersalny i przyjazny. Podstawowym jej typem jest popularny „akustyk” – z charakterystycznym pudłem rezonansowym i otworem pod strunami. W muzyce rockowej dominuje natomiast gitara elektryczna, na ogół z korpusem z litego drewna i elektromagnetycznymi przetwornikami. Choć technika gry z prądem i bez prądu jest z grubsza biorąc taka sama, gitara akustyczna ma pewien istotny plus: nagłaśnia się sama, podczas gdy „elektryk” wymaga podłączenia do wzmacniacza. Z drugiej strony, gitarę akustyczną trudno przesterować, a to właśnie drapieżne przestery są synonimem rockowego brzmienia.
Jak przebiega nauka gry na gitarze? Zaczynamy od akordów, czyli popularnych chwytów. – E-moll, D-dur, G-dur, C-dur, a-moll – wylicza Maciek Michniewicz. – Można nimi obsłużyć 90 procent przebojów polskiego rocka – dodaje na zachętę.
Problemy zaczynają się, gdy przyjdzie nam zagrać akord F-dur. Wymaga to przyciśnięcia palcem wskazującym wszystkich sześciu strun na raz. – Większość osób, które zarzuciły naukę gry na gitarze, zrobiło to właśnie w tym miejscu – śmieje się gość „Magazynu”. Jak zapewnia, z czasem również te trudne akordy przestaną stanowić barierę. Kolejnym stopniem wtajemniczenia jest nauka skal, czy też gam, które umożliwiają grę solo.
W Akademii Rocka można się nauczyć gry nie tylko na gitarze, ale także na perkusji, gitarze basowej i klawiszach. – Jesteśmy w stanie wykształcić cały rockowy band – zapewnia gość „Justyny Dżbik”.
Posłuchaj całej rozmowy z Maćkiem Michniewiczem i ekspresowego kursu gry na gitarze, jakiego udzielił Justynie Dżbik jej gość. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.
ŁSz