Dziś na Śląsku zarabia się najwięcej

W dużych dochody są większe niż w mniejszych. Różnice można też dostrzec pomiędzy różnymi regionami Polski. O to, z czego one wynikają, Krzysztof Grzybowski zapytał ekspertów.

Katowice

Foto: Wikipedia/CC/Umkatowice

Warszawa, Kraków, Wrocław i Trójmiasto to nadal mekki, do których się przyjeżdża w poszukiwaniu lepszych zarobków. Podobno właśnie w dużych miastach mamy do czynienia z większym  zapotrzebowaniem na talenty.  Nie bez znaczenia są też budowane lotniska i autostrady. Jedna z dróg szybkiego ruchu spowodowała ogromny rozwój śląskiej aglomeracji.

- Aktywność gospodarcza w różnych miastach zależy od wielu czynników, oczywiście między innymi od samorządów, ale też od nas samych. Świetnym przykładem jest Wrocław, a także cały Śląsk: tam mamy bardzo dużą aktywność w celu ściągnięcia przedsiębiorców - mówią Czwórkowi eksperci, ekonomista Marek Zuber i Konrad Obszyński z agencji zatrudnienia Experis. - Ważna jest też tzw. podaż pracy: ile osób jest na rynku pracy, ile osób się rodzi, ile studiuje. Stosunek tych zmiennych determinuje, ile w danym miejscu możemy zarobić - wyjaśniają.

Marek Zuber i Konrad Obszyński/ fot. W. Kusiński

Specjaliści obserwują też zjawisko przenoszenia się dużych światowych firm do Polski, bo tu jest taniej. Doceniają potencjał inżynierów, ale też wskazują na wieloletenie błędy w polskiej edukacji. Czy Polacy szukają pracy w innych miastach, jakie są różnice w zarobkach i kosztach życia, dowiesz się, słuchając załączonej audycji Krzysztofa Grzybowskiego " 4 do 4 ".

Zapraszamy również do wysłuchania materiałów Kasi Tarnopolskiej o tym, ile zarabia się w polskich miastach i ile kosztuje życie w stolicy.

(pj)