Co zabrać ze sobą na wakacje?

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2013 16:25
Co zapakować do plecaka, by w wakacje było nam wygodnie, oraz by nie bolały nas plecy na przykład podczas górskiej wędrówki? O tym porozmawiamy we wtorkowej audycji "4 do 4".
Co zabrać ze sobą na wakacje?
Foto: Glow Images/East News

Przede wszystkim - nie zabieramy za dużo, bo i plecy będą bolały podczas np. górskiej wędrówki, i trzeba będzie te wszystkie opakowania po konserwach, serkach i sokach wziąć ze sobą i szukać kosza na śmieci.

Warto także pamiętać, że kosmetyki powinny mieścić się w małych opakowaniach (te duże są "ekonomiczne" na co dzień, ale nie w czasie wyprawy), i powinny być "wielofunkcyjne" - przez kilka dni nic nam nie będzie, jeżeli szampon połączymy z odżywką, albo płyn do kąpieli z mysłem.

Poza tym - fluid i podkład na Giewoncie, czy też ulubiony lakier do paznokci na wyspie Wolin raczej do niczego nam się nie przydadzą.

Co spakować do plecaka, by wakacyjne podróże były przyjemnością, a nie udreką? O tym porozmawiamy we wtorek 16 lipca, już po godz. 15.00. Audycja "4 do 4" startuje po godz. 13.00. Zapraszamy!

Czytaj także

Cieszysz się spotykając Polaka za granicą?

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2013 17:30
O tym, że Polacy są wszędzie, można się przekonać podróżując po różnych zakątkach świata. Nie zawsze jednak widok Polaka cieszy innego obywatela naszego kraju. Chyba, że okazuje się naszym "ziomem"...
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kraków Cecylii Malik: kamieniołom, Zakrzówek i Planty

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2013 06:00
Kraków kojarzy się przede wszystkim z tradycją: starymi kamienicami, pięknym rynkiem i hejnałem, wygrywanym z Wieży Mariackiej. Tymczasem to miasto ma także inne oblicze – nowoczesne i pełne barw. O tym drugim opowiada artystka, Cecylia Malik, odpowiedzialna m.in. za głośną akcję "365 drzew".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Z archiwum Polskiego Radia: tak bawili się wczasowicze w PRL

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2013 05:00
Szycie sukni na wieczorki taneczne z okiennych zasłon, przynoszenie do pokojów w pensjonatach znaków drogowych, czy wypalanie niedopałkiem dziur w fotelach - to tylko kilka przykładów na to, jak wypoczywać potrafili Polacy w PRL-u.
rozwiń zwiń