W ubiegłym roku Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o ułatwieniu dostępu do wykonywania niektórych zawodów, a zmiany te weszły w życie 1 stycznia 2014 r. Do zawodów, które zostały w ten sposób "uwolnione" należą m.in. te prawnicze. - W naszym kraju mieliśmy dotychczas zbyt wiele regulacji, dotyczących wykonywania określonych profesji - tłumaczy Michał Filipkiewicz, portal Praca.pl.
W myśl nowych przepisów łatwiejszy dostęp mamy do zawodu m.in. taksówkarza, pracownik obrotu nieruchomościami, przewodnika turystycznego i detektywa. - W tych przypadkach nie trzeba już zdawać żadnych egzaminów, wystarczy odbycie odpowiednich szkoleń - mówi ekspert.
Jednak zdaniem Zbigniewa Białka z Deprartamentu Strategii i Deregulacji w Ministerstwie Sprawiedliwości, największy wpływ na rynek pracy będzie miało uwolnienie zawodów przewodnika turystycznego, pośrednika nieruchomości i taksówkarza. - Dotychczas znalezienie takiej pracy było bardzo trudne. Konieczne były szkolenia, i zdawanie egzaminu. Teraz wystarczy wpisać się do rejestru działalności gospodarczej - mówi ekspert. - Liczymy na to, że tego sposobu zarobkowania podejmą się młodzi ludzie.
Jak dodaje Filipkiewicz, chodzi także o graniczenie tzw. szarej strefy. - Część osób nie mając odpowiednich kursów, wykonywała daną pracę nielegalnie - mówi ekspert.
(kd)
Jednak nie wszystkim podobają się wprowadzone zmiany. – Szczególnie przedstawiciele zawodów, których zmiany dotyczą, zarzucają ustawodawcy, że obecne regulacje doprowadzą do spadku jakości świadczonych usług – mówi Filipkiewicz. – To nie do końca prawda, ponieważ to akurat bardzo szybko zweryfikują sami klienci.
Na pracowników jakich branż jest zapotrzebowanie na rynku pracy? (Czwórka/4 do 4)
Które zawody zostały uwolnione w tym roku i jak to zmieni rynek pracy? (Czwórka/4 do 4)