Z najnowszego raportu Instytutu Badań Edukacyjnych wynika, że przeciętny polski nauczyciel spędza w pracy 47 godzin w tygodniu. 15 godzin stanowi prowadzenie zajęć lekcyjnych, a 14 – przygotowanie się do zajęć i sprawdzanie prac. 6 proc. całego czasu nauczycieli zajmuje… dokumentowanie dydaktyki.
– Wyjątkowo na pewno można znaleźć nauczycieli, którzy pracują długo, ale są też tacy, którzy robią tylko to, co muszą. I takich jest 70 proc. – mówi jeden z słuchaczy Czwórki. – To praca, która tak naprawdę nigdy się nie kończy, przenosi się ją do domu – oponuje słuchaczka. – Nie można się odciąć od odpowiedzialności za młodego człowieka. O całej papierologii już nie wspomnę…
Zdaniem Michała Federowicza, dyrektora Instytutu Badań Edukacyjnych, choć stereotypów, dotyczących nauczycieli w Polsce jest mnóstwo, tak naprawdę, ilu ludzi, tyle typów zachowań, więc generalizować nie należy.
Jak przyznaje Łukasz Ługowski, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii "Kąt", przy którym znajduje się nie tylko gimnazjum, ale także liceum, w wielu przypadkach, nauczyciel, kończąc pracę w jednej szkole, szybko udaje się do innej, na kolejny dyżur. – Ci ludzie po prostu muszą utrzymać rodziny – mówi Ługowski. – Pensje nie są wspaniałe, trzeba odkładać mnóstwo dokumentów. Jeśli muszę bowiem się rozliczać z jakichś mało znaczących elementów, mam poczucie, że to zmarnowany czas.
Jak polscy uczniowie oceniają swoich nauczycieli i co frustruje samych belfrów? By dowiedzieć się więcej, posłuchaj nagrań z audycji "4 do 4" .
(kd)