- Nie nazwałabym siebie społeczniczką; raczej świadomym człowiekiem - twierdzi artystka, która przyjechała do czwórkowego studia na rowerze i jest zaangażowana w protesty przeciwko genetycznie modyfikowanej żywności. Fanów wokalistki jeszcze bardziej zaskoczy fakt, że swoją muzyczną przygodę rozpoczynała ona jako sześciolatka od... klasyki. Klasę fortepianu w szkole muzycznej porzuciła już po roku, bo, jak sama mówi, była dzieckiem krnąbrnym i "złym na wskroś".
Ale to nie bogata biografia, ani też talent gawędziarski, sprawiły, że Marika zawita w sobotę do naszego "Ministerstwa Dźwięku". Marta Kosakowska, jak brzmi prawdziwe nazwisko artystki, pozostaje od blisko dziesięciu lat jedną z najważniejszych wokalistek polskiej sceny reggae oraz dancehall. Jej dotychaczasowy dorobek solowy to dwa dobrze przyjęte albumy: "Plenty" (z popularnym przebojem "Moje serce") oraz "Put Your Shoes on / Off".
"Pod Lupą" Marika podzieliła się także swoimi wspomnieniami z Open'era ( - Nie lubię zimnej muzyki i patosu, ale, ku mojemu własnemu zdziwieniu, bardzo spodobał mi się występ Hurts - powiedziała Justynie Dżbik i zaśpiewała spory fragment hitu "Wonderful Life") oraz ze słynnego Festiwalu Reggae w Ostródzie.
Zdradziła też datę premiery swojego czwartego albumu: - Spotkała nas klęska urodzaju. Mamy 26 utworów, z których musimy wybrać połowę. Płyta, która powinna ukazać się na wiosnę, będzie różnorodna: połączy nową "rozśpiewaną" Marikę z "dancehallową nawijką", z którą byłam kojarzona na początku kariery.
Marika wystąpi w czwórkowym "Ministerstwie Dźwięku" w sobotę (20 sierpnia) po godzinie 18:00. Zapraszamy!