"Warsaw Calling". Opowieść o współczesnym clubbingu

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2016 16:10
- Spojrzałem na współczesną Warszawę z perspektywy... bywalców klubów. Inspirowałem się konkretnymi postaciami i zdarzeniami, ale zmiksowałem to z elementami pochodzącymi z mojej wyobraźni - mówi Tomasz Szczepanek, reżyser spektaklu "Warsaw Calling".
Audio
  • "Warsaw Calling". Jak wygląda clubbing w teatrze (W to mi graj/Czwórka)
Warsaw Calling powiada o grupie ludzi, którzy bez względu na warunki atmosferyczne, kurs franka szwajcarskiego, czy inne okoliczności, muszą w weekend wyjść z domu (zdj. ilustracyjne)
"Warsaw Calling" powiada o grupie ludzi, którzy bez względu na warunki atmosferyczne, kurs franka szwajcarskiego, czy inne okoliczności, muszą w weekend wyjść z domu (zdj. ilustracyjne)Foto: Pixabay/Unsplash/dom. publiczna

"Warsaw Calling" powstało z myślą o konkursie ogłoszonym przez Teatr BOTO z Sopotu na sztukę dokumentalną o współczesnej Warszawie. - Zastanawiałem się, co mógłbym zdokumentować. Postanowiłem więc skupić się na tym, nad czym spędzałem najwięcej czasu - opowiada reżyser Tomasz Szczepanek.

Tomasz Szczepanek Clubbing jest formą zabawy, która ewoluuje w zależności od zmian społecznych, politycznych, ekonomicznych i obyczajowych. Spektakl "Warsaw Calling"  próbuje ten proces opisać i wytłumaczyć

W spektaklu występuje m.in. Radomir Rospondek, który przyznaje, że swoją rolę budował także w oparciu o życiowe doświadczenie. Goście Czwórki wspominają, jak wyglądała praca nad spektaklem, kto przygotował soundtrack do sztuki i na czym polega dokumentalny charakter "Warsaw Calling".

***

Tytuł audycji: "W to mi graj"

Prowadzi: Michał Piwowarek

Goście: Tomasz Szczepanek (reżyser spektaklu), Radomir Rospondek (aktor)

Data emisji: 19.11.2016

Godzina emisji: 13.15

kul/mg

Czytaj także

W "Księgach Jakubowych" nagość dopełnia opowieść

Ostatnia aktualizacja: 23.10.2016 11:10
Ewelina Marciniak zdecydowała się pokazać "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk na deskach Teatru Powszechnego w Warszawie. Z 1000 stron wielopoziomowej powieści stworzono wielogodzinny spektakl.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolektyw Yes Eye Do tworzy nowy wymiar teatru

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2016 15:50
- Jesteśmy obecni w epicentrum tworzenia. Nasze projekcje i animacje powstają na scenie, wśród aktorów i śpiewaków, w trakcie prób i w pełnym oświetleniu. W teatrze, a nie w studiu - wyjaśnia Staszek Zaleski z Yes Eye Do.
rozwiń zwiń