Dominika Biernat Dla mnie niezwykle inspirująca w pracy nad spektaklem "Zew Cthulhu" była improwizacja w audio. Trzeba było stworzyć tajną społeczność, która czegoś szuka i ma się spotkać. Aby stworzyć naszą opowieść, mieliśmy do dyspozycji kilka haseł
Już na początku czerwca "Zew Cthulhu" powraca na deski warszawskiego Nowego Teatru, a obok Dominiki Biernat grają w nim także Bartosz Gelner, Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, Zygmunt Malanowicz, Monika Niemczyk, Marta Ojrzyńska, Piotr Polak, Jacek Poniedziałek i Krzysztof Zarzecki. Jego autor H. P. Lovecraft dokonał rzeczy równie trudnej, co założenie nowej religii - zbudował w swoich opowieściach integralny mit o Cthulhu, odwiecznych bogach, których cywilizacja poprzedzała pojawienie się człowieka na Ziemi. Teraz, ku przerażeniu bohaterów i narratorów opowieści dawni bogowie wracają, by siać terror i zgrozę.
- Reżyser Michał Borczuch od lat był od lat jest zafascynowany twórczością Lovecrafta. Pierwszą próbą zmierzenia się z jego tekstami było słuchowisko w Starym Teatrze w Krakowie - opowiada Dominika Biernat. - Potem przyszła praca w Nowym Teatrze. Dla naszej wyobraźni to było bardzo ciekawe doświadczenie. Bardzo dużo dyskutowaliśmy na temat strachu i o tym, czy można go w teatrze wywołać - zdradza zaproszona aktorka.
"Mąż i żona", czyli Fredro i podwójna moralność
W audycji "W to mi graj" Dominika Biernat mówi też o swojej roli w spektaklu Michała Borczucha, o mierzeniu się z własnymi mentalnymi potworami oraz jak wyglądał proces twórczy w pracy nad spektaklem "Zew Cthulhu".
***
Tytuł audycji: W to mi graj
Prowadzi: Michał Piwowarek
Gość: Dominika Biernat (aktorka)
Data emisji: 20.05.2017
Godzina emisji: 13.07
jsz/bch