- Projekt "Miasto odwrócone" rozpoczęłam jesienią i trwa on do dziś. Nie planuję jego zakończenia - opowiada gość Czwórki. - Zdjęcia odbić w kałużach robię nawet, gdy jest szaro. W dodatku te kałuże nie muszą być wielkie. Często są mikroskopijne, jak krople wody na ławce - wyjaśnia.
Po fotografiach z cyklu "Miasto odwrócone" widać ogromną fascynację autorki miastem - są tu kamienice, garaże, latarnie, tramwaje, auta, stadion czy Pałac Kultury. Ula Marchlik podkreśla, że pierwsze miejsca, które zaczęła fotografować w kałużach, to były zakamarki Grochowa, na którym mieszka.
W Czwórce fotografka amatorka zdradza, jaka pogoda jest najlepsza dla odwróconych zdjęć, jak reagują przechodnie, gdy widzą ją przykucniętą nad kałużą i jak robi to, że na fotografiach "Miasta odwróconego" udaje jej się ukryć własny wizerunek.
***
Tytuł audycji: Pasjonauci
Prowadzi: Beata Kwiatkowska
Gość: Ula Marchlik (blogerka, fotografka)
Data audycji: 20.08.2016
Godzina audycji: 11.15
pj/jp