Od wioski rybackiej do prestiżowego kurortu
Przyjmuje się, że miasto Sopot powstało 1 kwietnia 1902 roku, ale pierwszy dom letniskowy powstał tam już w XVIII wieku. Swój rozwój nadmorski kurort zawdzięczał rozwojowi kolei, którą podróżowali turyści nie tylko z Polski, ale też z innych europejskich krajów. Przyjezdni szybko poddawali się urokowi uzdrowiska, które oferowało kąpieliska i urokliwe trasy spacerowe. - O Sopocie mówiło się, że to "Monte Carlo Północy" albo "Riviera Północy". Miasto owiane prestiżem, w którym już na początku XX wieku mieściły się tor wyścigów konnych i korty tenisowe - opowiada autorka audycji. - A wszystko zaczęło się od małej wioski rybackiej, która znajdowała w posiadaniu opactwa Cystersów Oliwskich.
Latarnia z komina i "Krzywy Domek"
Ale Sopot to nie tylko kurort i najdłuższe molo nad Morzem Bałtyckim, ale też intrygująca architektura znajdujących się tam obiektów. - Wśród nich są m.in. latarnia morska, która pierwotnie powstała jako komin zakładu balneologicznego oraz zabytkowe secesyjne wille, w tym "Sopocki Belwederek", w którym gościli konsul brytyjski Eric Grant Cable i premier Wielkiej Brytanii Margaret Tatcher - wymienia podróżniczka i dziennikarka. - Nie można też nie wspomnieć o "Krzywym Domku", który trafił na listę jedenastu architektonicznych atrakcji, którą sporządziła amerykańska stacja telewizyjna CNN.
Jak smakuje Sopot?
Jeśli chodzi o lokalne smaki, to oczywiście w Sopocie od dekad jada się ryby. - W sezonie zimowym gościom serwuję bigos rybny, zrobiony ze wszystkich ryb, które przyjeżdżają do restauracji. Przez dwa dni wygotowujemy wywar z ich głów i szkieletów aż do gęstego sosu i do tej bazy dodajemy kapustę oraz pozostałe składniki. W bigosie nie ma co prawda ryb, ale smakuje wyśmienicie - opowiada szef kuchni Rafał Koziorzemski.
Sprawdź też:
Praktyka "wschodów słońca"
"Sopot jest skrojony na ludzką miarę" mówiła Agnieszka Osiecka, a krojczymi, za sprawą których miasto stało się miejscem magicznym i niepowtarzalnym, są jego mieszkańcy. Po wojnie przybywali tu z całej przedwojennej Polski, ale dziś w pełni utożsamiają się z tym miejscem. Joanna S. Grzybowska jest artystką, fotografką i współzałożycielką społeczności Morze Aniołów. - W Sopocie mamy najpiękniejsze wschody słońca. Każdy z nich jest inny i niepowtarzalny. Ma inne światło i inną energię - przekonuje rozmówczyni Martyny Matwiejuk. - Od pięciu lat praktykuję "wschody słońca" razem z członkami grupy Morze Aniołów. Wchodzimy o świcie do Bałtyku, podziwiamy piękno natury i witamy dzień. To rytuał, który pomaga żyć we współczesnym świecie.
Plaża w Sopocie
25:52 CZWÓRKA Swiatla Wielkiego Miasta - sopot 28.01.2023.mp3 Sopot - tajemnice najsłynniejszego polskiego kurortu (Światła wielkiego miasta/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Światła wielkiego miasta
Prowadzi: Martyna Matwiejuk
Goście: Joanna S. Grzybowska (artystka, fotografka), Rafał Koziorzemski (kucharz z tytułem The Best Chef Rising Star 2017)
Data emisji: 28.01.2023
Godzina emisji: 10.15
kul